Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


na tym polu
nawet ślepcy nie muszą spoglądać w górę
by zobaczyć

na tym polu
zboża pochylają się same
ścielą nisko dostojnie
dogięte kłosami 
łaskoczą pełnym zrozumieniem

na tym polu
zamieszkał we mnie 
pomiędzy myślami
rozchylił powieki i usta
podzielił się oddechem

na tym polu
pełnym ogromnych zielonych dyń
z czasem robi się różowo
i w tym samym momencie ciasno
co bywa bardzo przyjemne

na tym polu
pierwszy raz pomiędzy oddechami 
zrozumiałem
mogę istnieć poza ciałem
wspomnieniem wracać bezbolesnym

na tym polu
ulewnym deszczem obmyty
rosą uwalniam się z ciążenia
zgodnie z prawem wsparcia
prawdziwego zachwytu

na tym polu
przyłożył do moich oczu 
czarodziejski flet
zdjął z ciała skromność
zrobił z niej mgłę
rozproszył ciemność

na tym polu marzenia
wspomnienia mieszają się z dotykiem
już nie muszę sprawdzać
spoglądam wysoko
płachtą burze przeganiam
Ilość odsłon: 905

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.