Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

w połowie  drogi
obnażona noc opowiada monolog
czerwone światło na podwójnej ciągłej 

lampy w podziemiach nie przygasają
zmęczone oczy tamują ociężałą  krew
nic nie powstrzyma rozdartych ust

milkną odgłosy palce wskazują na wprost 
gdzie jest pełno ogłoszeń i plakatów
i narrator nie daje odpocząć odkąd ma szorstki głos 

upozorowane życie jak  piłka odbijana o ścianę  
zabija tam gdzie  upada 
nie zostawiając po sobie śladu

sekunda całego istnienia
jest na przystanku bez zadaszenia 
i autobus bez kierowcy nie jest już kolorowy 

Ilość odsłon: 1170

Komentarze

październik 17, 2017 21:21

czasami mam problem z końcówkami i nie widzę cholerstwa i czasami zastanawiam się jaka forma ma być ostateczna czasami trzeba napisać lub przebudować cały tekst)))jeszcze raz dzięki za wskazówki techniczne

październik 17, 2017 21:13

aha! no to rozumiem, też czasami tak robię

październik 17, 2017 21:10

dziękuje Artur pisze czasami przez fona )))przepraszam za kiksy

październik 17, 2017 21:05

podoba mi się
ale te "rozdarte w krzyku usta" lepiej by brzmiały bez "w krzyku"
popraw na "nie daje"
i na "piłka odbijana o ścianę"
pozdrawiam

październik 17, 2017 17:37

no hej Maks z chęcią bym został białą stronicę lecz nikt nic nie przeczyta a co metafor napisałem prostymi słowami -dziękuje za opinie jak ochłoną litery może coś zredaguję lub nie ,czas pokaże)))

Konto usunięte

2-42-4

październik 17, 2017 16:51

Janusz, jest nieźle ale czuć trochę natłok słów i myśli. Myślę, że gdybyś zrezygnował z kilku metafor tekst by nie stracił - wręcz przeciwnie, bo fajne motywy zawiera. Pozdrawiam