Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Leżę wpatrzony w sufit

zacieki układają się w uporządkowane obrazy

zasłaniają zmiany

tłumaczą się ciągle


że te rdzawe wzory

wcale nie tańczą ze sobą


że ksiązki wspomnienia

wcale nie gniją


że nowe zła

chodzą po pokoju i wcale

nie pokazują że chcą

zostać na stałe


Usilnie łapię te bajki

biorę za prawdę

trzymam klosz i staram się

nie wpuścić

do niego powietrza

Ilość odsłon: 906

Komentarze

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

październik 20, 2017 20:25

moim zdaniem wymaga kilku korekt ale w sumie jest nieźle



Konto usunięte

2-5

październik 20, 2017 16:40

popraw literówki

październik 20, 2017 14:54

Tu się zgadza. Co do klosza - to już zależy od intepretacji czytelnika :)

październik 19, 2017 15:53

...łóżko...sufit...złe wspomnienia...bilans życia? Tylko nie rozumiem tego *wpuszczania powietrza do klosza.
Pozdrawiam.

październik 19, 2017 15:50

No to masakryczna deprecha.
Pozdrawiam.

październik 19, 2017 14:02

Jak chcesz, w tym przypadku akurat nie :)

październik 18, 2017 22:38

Delirium?
Pozdrawiam.