XaDaX
to nie miało miejsca
trzeba żyć
do setki trzeba ciągnąć
za złotówkę dziennie
wróci syn marnotrawny
zamarynowany w procencie
szklane tulipany przyniesie
sama z krzesła spadłam
kurz wycierałam
z zawieszonej na żyrandolu
pętli
to miejsca nie miało
syn pracuje na czarno
niedosypia biedak
piasek za Piaskunem nosi
a mnie oczy szczypią
ziarnko do ziarnka
miarka pełna strachu
nie ziewam
czekam na
wyścigi w dziurawych workach
do drzwi
meta po drugiej stronie
wieka
Ilość odsłon: 1719
Komentarze
Żebrak grafoman
lipiec 28, 2018 21:40
Bardzo dobry wiersz, bardzo dobrze oddana atmosfera. Ciekawie poprowadzony, bardzo mi się spodobało "szklane tulipany przyniesie".
Pozdrawiam
iśka
lipiec 28, 2018 17:48
Ciekawie piszesz,podoba mi się-w życiu nie jest łatwo,doznajemy strachu,łez,odarcia,pustki,samotności ale i małych i wielkich radości czasem-wierzę jednak,że przez wzgląd na te dobre chwile,które przecież,nam każdym się zdarzają warto żyć,obyśmy umieli je dostrzegać.Najsmutniejsze,kiedy przegrywa miłość,wtedy o krok od tragedii.
Pijany Zryw
październik 20, 2017 14:41
Dobry wiersz. Konsekwentnie poprowadzony - jedynie co razi to rym czasownikowy (chyba nieświadomy) pojawiający się w trzeciej zwrotce :)
lu*
październik 20, 2017 14:24
Porażający! Nie powinien zginąć wśród wielu silących się w temacie. To się po prostu czuje.
Konto usunięte
październik 20, 2017 14:08
Ten utwór jest dobry.
aidegaart
październik 19, 2017 22:34
to jest bardzo dobry wiersz, ciekawa gra słów, no i ten smutek
pozdrawiam
Akinezja
październik 19, 2017 22:12
Na mój gust, za dużo niedomówień, co czyni wiersz nie tyle tajemniczym czy też wieloznacznym, ile niezrozumiałym.
Joanna-d-m
październik 19, 2017 22:05
o rany, dobry, mocny - podoba się
pozdrawiam