Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


 

   porwanymi myślami
   nie narysujesz
   skradzionych uśmiechów
   nie naprawisz
   pokrojonych sylab
   stra-sznie pra-gnę

   powietrza na długość
   nocy nie nabierzesz
   by rano reanimować
   żebrzącą o przepustkę
   do wieczności samotność

   trwamy w mroku
 
Ilość odsłon: 2728

Komentarze

październik 24, 2017 11:56

Dziękuję, Imre.
Jak ja lubię zobaczyć mój wiersz Waszymi oczami.
Poznać go z punktu widzenia czytelnika.

Wdzięczna jestem bardzo wszystkim komentującym za tę możliwość.
Ale nieraz muszę pozostać przy moim zdaniu, przy moim zapisie, co nie znaczy, że nie przeanalizowałam Waszych wskazówek. Cenię je sobie bardzo.
I dziękuję jeszcze raz.

Pozdrawiam i miłego dnia życzę

październik 23, 2017 22:44

Poza tym że opuściłbym słowo "sylab" (bo owce słowa sylabizujesz i wg mnie to już naddatek) oraz końcowe "samotność" (bo cały wiersz przecież o ty) to mi się podoba.

Nie naprawisz pokrojonego strasznie pragnę powietrza jest tu dla mnie super kwintesencją emocji peelki.

Pozdrawiam

październik 23, 2017 22:19

Tak, Leszku, samotność przeraża. Tak jak chimera.

Marakas, bardzo dziękuję.
Niedopowiedzenie, powiadasz niepotrzebne. Hmmm...

Dziękuję Wam pięknie za odwiedziny.
Pozdrawiam:)

Konto usunięte

2-42-4

październik 23, 2017 21:12

Bardzo ładnie. :) Tylko to niedopowiedzenie na końcu niepotrzebne.

październik 23, 2017 20:57

Dobrze zobrazowane, aż widzę tę samotność coś na kształt chimery.
Pozdrawiam

październik 23, 2017 18:36

Ewcia:)
Krytyku:)
dziękuję Wam pięknie
i pozdrawiam

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-32-32-3

październik 22, 2017 22:53

ładnie Ewuniu:)

październik 22, 2017 22:44

Ładnie ...

październik 22, 2017 20:09

Dorotko, wieczność w samotności?
nie! nie!
to straszna wizja.
Ta samotność żebrze o przepustkę, przepustkę do wieczności.
Ale wciąż jest samotnością.

Dziękuję, ze zajrzałaś:)
Pozdrawiam ciepło:)

październik 22, 2017 18:54

Ciekawie, podoba mi się....choć zastanawia żebrząca samotność...wieczność w samotności to takie jakby wbrew logice...ale czasami lepsze to, niż tkwienie w czymś bezsensownym...albo jedyne wyjście
Pozdrawiam ciepło