Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

na jednym kamieniu można spisać historię wszystkich ludzi
kamień musi być ciepły dość płaski lekko chropowaty
pędzelek do pisania maczany w czystej wodzie

właściwie pędzel jest niepotrzebny wystarczy dowolny palec
wolę pisać wskazującym prawej ręki
wyciągam dłoń w stronę kamienia
w tej samej chwili uzmysławiam sobie
że woda też jest niepotrzebna
wystarczy wsadzić palec do ust
wilgotnym śladem podążać wzdłuż historii
zdumiewające jest to a może właśnie oczywiste
że nie należy pisać zbyt szybko
nawet tempo życia też jest zbyt…

wyciągam dłoń

to śmieszne że do wiersza wdziera się proza
listonosz przyniósł list
podpisałem
z uśmiechem podałem dwa złote niewymuszonym ...

wyciągam dłoń

tak więc konieczne jest odparowanie liter
stworzenie miejsca nowym zdaniom
na moim spacerniaku nie trzeba chodzić w kółko
chociaż wszyscy i tak kręcą się wokół swoich spraw
praca papierosy kiełbasa noc albo sen
sen albo noc kiełbasa papierosy sobota
z małym wyjątkiem na cotygodniowe klęczenie

wyciągam dłoń

a oni ubierają ziemniaki w mundurki
zrzucają kamienie w oczach jak lawiny
najcięższe głazy przetaczają przez błękity zielenie
w końcu wszystko zbrylają w …

wyciągam dłoń

drzewa zakwitają torbami foliowymi
szeleszczą nadęte pustką
dziwną ewolucją plastiku
w świecie gdzie bilet ulgowy
walczy z cierpieniem
czasami przynosi bezinteresowną ulgę
jak wilgoć naleśnika posypana cukrem
cóż mi po poezji w wypalonym mieście

wyciągam dłoń

mój pies ma właśnie nawrót padaczki
biorę go na ręce i mocno przytulam
ataki trwają wtedy dużo …

postanawiam twardo
z uporem wyciągam dłoń

tam gdzie początek zmoczył w chłodnym nurcie zmęczone końce
drogi chłopcze trwanie powoli zamienia ludzi w pył
nikt nie ściera czasu który przed tobą
za tobą już nic
wkoło wirują światy zakurzone
najdelikatniejsze powstają ze słów

wyciągam dłoń
inaczej nie umiem ...
Ilość odsłon: 4238

Komentarze

listopad 14, 2017 15:07

... słowa maja władzę, której nawet się nie domyślamy...

listopad 02, 2017 11:10

Refleksyjnie, gorzko, prawdziwie. Zataczasz krąg.
Ciekawa forma.
Do wielokrotnego zażywania.

Pozdrawiam

listopad 02, 2017 10:47

... dziekuję Wam za chwile z wierszem, także tym niewidzialnym;)

październik 24, 2017 21:37

Jest co czytać, dużo i dobrze.
Pozdrawiam

październik 24, 2017 20:40

Wiersz! Miło było.

Konto usunięte

2-32-3

październik 24, 2017 19:19

Tak jak Lena :-) będę wracać :-) pozdrawiam Tomku :-)

październik 24, 2017 19:18

Wiele tu pięknych-mądrych słów, na które warto zwrócić uwagę, jak na przykład:
„w świecie gdzie bilet ulgowy
walczy z cierpieniem”
Chciałoby się długo cytować, ale po co? kiedy można wrócić i czytać, i czytać…
Jestem pod wielkim pozytywnym wrażeniem.

Pozdrawiam

październik 24, 2017 14:35

Ciekawy wiersz, robię już któreś z kolei podejście, ale jeszcze wrócę? :) Pozdrawiam

październik 24, 2017 12:11

Piękny jest ten wiersz, Tomku.
Ale się zaczytałam.
I nawet zostawiłeś mi możliwość dopowiedzenia sobie po swojemu niektórych fragmentów.
I te powtórzenia.
Niesamowity klimat.
Pozdrawiam ciepło:)