wokka
groszorób
czternaście lat przed śmiercią
zobaczył krew
we własnej ślinie
wiedział co to znaczy
jednak nie przerwał
podróży na sachalin
suworin płacił
za reportaż po dwadzieścia
kopiejek od linijki
zdążył zbudować domy
w melichowie i jałcie
napisać wiśnowy sad
na miąższu jabłka widzę
krew witaj
paradontozo
Ilość odsłon: 3194
Komentarze
wokka
październik 25, 2017 08:13
Tomku!
Narrator mówi o autorze "Wiśniowego sadu" ale wiersz kończy "w ostatniej cząstce" o sobie.
Myślałem, że to widać. Pozdrawiam.
Grzegorzu!
Każde dziecko wie, że "Wiśniowy sad" napisał Czechow dlatego nie widzę tu zagadki.
Pozdrawiam.
Konto usunięte
październik 25, 2017 07:07
to coś w rodzaju zagadki, tak? są takie wiersze typu zgadniesz o czym piszę będziesz miał krótką notkę o zagadkowym. to taki?
Tomek
październik 25, 2017 05:41
Obawiam się, że kpiną z wiersza. Ale to moje tylko odczucie.
Pozdrawiam.
wokka
październik 24, 2017 23:11
Groteska? Możliwe.
Peel kończy tekst -myślę-kpiną z siebie.
Tomek
październik 24, 2017 22:43
Wyszła groteska, wg mnie. Czy taki był zamiar?
Pozdrawiam.