XaDaX
a kiedy umrze
a kiedy umrze
zbytku potwory za obraz wciagną
w mahoń ubraną
zapiętą na ostatni gwóźdź
pozłotko laureczka
dla nieodżałowanej żony
zabliźnią się rany na nadgarstkach
w dłonie jej włożą różaniec z zaciśniętych pięści
i wreszcie będzie wyglądać jak człowiek
w oczach klepiącego zdrowaśki
u wezgłowia
Ilość odsłon: 1126
Komentarze
Joanna-d-m
październik 26, 2017 20:58
przerażające a jakże niejednokrotnie prawdziwe
Leszek.J
październik 26, 2017 20:32
Wiersz w te dni na czasie.
Pozdrawiam
Dziwna
październik 26, 2017 10:35
Mi też się podoba.
Poruszający.
Konto usunięte
październik 26, 2017 08:54
Bardzo mi się podoba :-)
XaDaX
październik 25, 2017 23:13
Dziękuję Leno.
Zmieniłam.
Pozdrawiam.
Lena Pelowska
październik 25, 2017 22:32
usunęlabym slowo "kata", dlatego, ze mozna juz sie domyslic z tekstu, ze to ktos najblizszy przyczynil sie do smierci. kat, niepotrzebnie dramatyzuje w tekscie, a tu potrzeba subtelnosci. dobry tekst, wg mnie do malej zmiany.
pozdrawiam serdecznie
Tomek
październik 25, 2017 22:26
a bo tak często jest. im gorzej za życia, tym bogatszy grobowiec i łzy - często szczere. wszak cmentarze i pogrzeby są dla żywych. tylko dla nich.
Pozdrawiam.