dowcipne chwilami
ale w takiej formie - nie dla dzieci

Oczywiście Tomku, ja też dzieciom nie wciskam kitu.
Pozdrawiam

Szalony, ja też przyjemnie to czytam.
Pozdrawiam

Od Krytyka 5 to jest coś.
Pozdrawiam

Dziękuję Zingaro, dziękuję imre, dobrze że zajrzeliście a minie dobrze że ja kilka dni nie zaglądałem.
Pozdrawiam serdecznie

Bardzo fajnie na 5.

Bardzo przyjemnie się czyta ładnie napisane

Kiedy półtorarocznej córce miał się urodzić braciszek, czytaliśmy bajkę o Kreciku i Zajączkach, które będą miały dzieci. Pani Zającowa była w ciąży, później - bardzo ogólnie przedstawiony poród i - małe Zajączki już są na świecie. Bez wdawania się w szczegóły i bez owijania w bociany. Dziecko łyknęło bajeczkę, nie wygląda na spaczone wczesną edukacją seksualną :)
Pozdrawiam.

Leszku! Jestem pełen optymizmu po przeczytaniu. Myślę że niejednemu maluszkowi ten wierszyk otworzy oczka.

To dobry przykład jak wiersz-bajka uczy bawiąc, bawi ucząc

Dziękuję
pozdrawiam

pozdrawiam z uśmiechem:)

Dziękuję Joasiu, jak zawsze jesteś niezawodna.
Pozdrawiam serdecznie

No, wreszcie coś dla mnie
Dziękuję :)))