Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

rulonik z języka
roluje brzegi słów
sepleni
strzela śliną
spomiędzy zębów
zajady od bluzgów
opryszczka od kurwy
albo koleżanki

szklanki brzeg cały w cukrze
kolorowe jarmarki
mocne jak benzyna
z rurki na zapleczu

tęczowe kałuże płoną do świtu

Ilość odsłon: 1074

Komentarze

Konto usunięte

2-32-3

październik 28, 2017 21:36

Wiersz zatrzymał
po przeczytaniu na głos "jest wrażenie przygryzania wełny" pozostawia niepokój nie wiem jak moje odczucie w inny sposób zobrazować

październik 28, 2017 21:26

Semantyczna logorea.