Pijany Zryw
Noc bez leków
Przekręcam się na bok
wracają szkoły
ławki i przerwy
najgorsze lata
najgorszy ja
Kolejny obrót
wracają obite twarze
słuszne życzenia śmierci
picia i wymioty
jeszcze gorszy ja
Wstaję z przekrwionymi oczami
idę do lustra i pytam odbicia
czemu po 25 latach
potrafię postawić się tylko
samemu sobie
Ilość odsłon: 1044
Komentarze
Pijany Zryw
listopad 07, 2017 21:19
Dzięki :)
Joanna-d-m
listopad 06, 2017 20:38
Smutno tu, ale ciekawie.
Pozdrawiam
Leszek.J
listopad 06, 2017 20:13
Dobre, choć ja mam jeszcze dalsze skojarzenia.
Pozdrawiam
Pijany Zryw
październik 30, 2017 14:47
Dzięki :)
Konto usunięte
październik 29, 2017 23:00
:) no, nawet
aidegaart
październik 29, 2017 22:56
no i jest wiersz.
pozdrawiam