Dziwna
plusk kropel
w przemijaniu
w pustym kłosie
patrzę - słońce
jeszcze błyszczy
jeszcze pali
oczy jak ze szkła
rozbij w drobiazg
przemień w popiół
porozsypuj w cieniu drzew
brak imienia
i brak twarzy
w nagi ugór skryj
myśli porozpraszaj w niebyt
wrzuć do wody
niech nie pragną
zapłonąć powtórnie
Ilość odsłon: 1204
Komentarze
Dziwna
listopad 02, 2017 12:15
Dziękuję wszystkim , którzy tu zajrzeli i się odezwali.
Sorki, że z opóźnieniem to czynię, i na na dodatek lewą ręką, ale prawa na temblaku, po naprawie.
Kiedyś pewnie wrócę do wiersza, coby i jego nieco naprawić.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich razem i każdego z osobna.
Miło mi ,że zajrzeliście.
Miłego dnia:)
Szalony
listopad 02, 2017 12:14
Bardzo emocjonujący
Tomek
listopad 01, 2017 21:06
Te myśli, to chyba złe myśli? Bez myślenia peel nie poczuje, kim jest. Chyba rozumiem przesłanie wiersza, ale sporo trzeba sobie "dopowiadać", bo tekst sugeruje coś innego.
Nie wiem, co myśleć o tym wierszu.
Pozdrawiam.
Joanna-d-m
listopad 01, 2017 19:29
Tak mi się skojarzyło:
http://www.poezja-spiewana.pl/index.php?str=lf&no=4662
Pozdrawiam
Leszek.J
październik 30, 2017 19:20
Czyli zapomnieć wszystko, spalić mosty?
https://www.youtube.com/watch?v=UA0ePYmGmYE
Pozdrawiam
Konto usunięte
październik 30, 2017 05:40
Pozbawienie myśli?'dobre, dobre, ale coś tu nie gra z logiką. Chociaż jakiś sens, jeśli się weźmie pod uwagę człowieka w cyklu - powrót do początku, gdy myślącymi zbyt łatwo się zarządza? Taka dygresja. To bezmyślnego, znaczy pięknego dnia:)
Krytyk
październik 30, 2017 02:00
Z szacunkiem - ale popracuj nad tym jeszcze, będzie dobrze...