Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


Coś dużego usiadło w cieniu okna,
pokój jakby się powiększył;
czuła ciężar każdego oddechu,
głowę nakrywa poduszką
i nadjeżdża czarna lokomotywa:
dyszy, gwiżdże, oślepia czerwienią,
więc zamyka oczy.

Strach nie ma końca
- woła, ale głos nie dochodzi.

Początek dała tajemnicza plamka,
która zaczęła urządzać się wygodnie
odbierając nadzieję na beztroskie lato,
spacer w ogrodzie i wodę, i słońce

- dlaczego nie będzie ślizgawki?

Teraz rzeką jest niebieska wstążka,
wielkim okrętem - obłok.
Przygody można poznawać w bajkach,
nieważne z którego lądu.

Krucha jak liść kochała wszystkich.
Ilość odsłon: 1087

Komentarze

listopad 07, 2017 19:41

Każdy koniec ma swój początek i tu tak jest.
Pozdrawiam

listopad 05, 2017 22:59

O! teraz tytuł wpasowałaś super.
Tak sądzę.
:)

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

listopad 05, 2017 18:57

Dziwna
To prawda - pierwsza strofa przegadana i zbyt oczywista, więc bez żalu wyrzuciłam. Z podziękowaniem za ułatwienie decyzji:)

listopad 05, 2017 16:35

Ładnie tu, Ado
i smutno.
Uważam jak Joanna. Pierwszą zwrotkę bym wyrzuciła.
Tytuł, może "kruchość" albo "coś"?
Nie wiem.

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

listopad 05, 2017 01:01

Joanno d-m
Co do tytułu, zgadzam się - do wymiany.
Reszta do przemyślenia - dziękuję za podpowiedź.

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

listopad 05, 2017 00:58

Lena Pelowska
Narracja prowadzona jest z perspektywy dziecka, stąd elementy bajko-podobne.

listopad 04, 2017 21:29

To jest bajka. Temat jest smutny i poważny, ale podany jak dla dziecka. Jesli to dla dzieci, to podoba mi się. Pozdrawiam

listopad 04, 2017 20:36

Smutne, bardzo smutne (i na dodatek prawdziwe) dlatego nie będę się czepiać, tylko usunęłabym całą pierwszą strofę i tytuł do wymiany, bo brzmi jak serial paradokumentalny z Polsatu

Pozdrawiam