coraz ciężej im nosić kule
i pojęcia podstawowe
technika wojskowa przerzuca się
na broń biologiczną
pocisków fruwających cicho jak kolibry
dużo więcej niż kamieni
ciśniętych od początku

gdyby chcieli kolejny raz naprawiać
rozregulowaną maszynerię
może znowu wzięli by nas za ręce
poprowadzili przez morza
na ugorach zasadzili ogrody

już nie biegają z latawcem na nitce
nie ścierają kolan w kolorze piohtaniny
przestali przychodzić w snach
grzęzną wśród śmieci z naszych głów

bogowie też się starzeją
w domach opieki dla świętych
sikając próbują trafiać do nocników
a może to są wyblakłe aureole
nikogo nie interesuje jakie cuda
wyprawiają pomarszczeni

chociaż gdyby chcieli
gdyby tylko
chcieli
jednym niewidocznym palcem
z chaosu wyłowiliby
pion i poziom

gdyby chcieli
a może
już im się nie chce