Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Strumień mówi: "Nie rozumiem, na co 
Muszę wiecznie z gór w doliny płynąć? 
Mój ruch ciągły próżną tylko pracą, 
Kiedy w morzu mam bez śladu ginąć..." 
Na to kwiaty w dolinie rosnące: 
"Ty się nie skarż, o dobry strumieniu! 
Twoje wody sączą życie łące, 
Są niezbędne naszemu istnieniu."

 

 

Kwiaty mówią: "Dziwne nasze losy! 
Po co wonie rozsiewać z kielicha? 
Po co błyszczeć kropelkami rosy? 
Gdy z nas każdy lak szybko usycha." 
Na to dziewczę: "Dola wasza, kwiaty, 
Jest podziwu godną i zazdrości, 
Waszym wdziękiem ożywiacie światy, 
Sercom ludzkim niosąc woń piękności."

 

 

Dziewczę mówi: "Na co mi uroda? 
Na co w sercu słodkich wzruszeń tyle? 
Szkoda marzeń serdecznych, ach szkoda? 
Wszystko zniknie, jako sen za chwilę". 
Na to młodzian: "Szczęścia nikt nie mierzył 
Dnia długością, lecz tym, co mu dano, 
Bóg ci skarby uczucia powierzył, 
Byś kochała i była kochaną."

 

 

Młodzian mówi: "Ach w tym życia boju, 
Co wre ciągle przede mną i we mnie, 
Próżno szukam szczęścia i spokoju,
Po co żyję? gdy walczę daremnie." 
Na to usia dziewczęcia milczały, 
Lecz rączkami oplotła mu szyję, 
Wątpliwości, jako śnieg stopniały, 
I nie pytał więcej, po co żyję.
Ilość odsłon: 1117

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.