Brozic
*podróże*
śmiejesz się z moich planów jak nastoletni bożek
zacieram ślady i ręce
wplatasz mi się we włosy jestestwem
nie zabieraj mnie dziś do siebie
jutro opuścimy pierwszy szereg
gestem powiek zmazujesz mi lęki z czoła
siadasz mi na piersiach dzieckiem
nacierasz stawy bólem żeby nie było za słodko
patrzysz jak rosnę w siłę
cała potrafię tylko ruszyć palcem
przeciwko złym wiatrom co do nas płyną po burcie
czuję burzę w powietrzu
022009
Ilość odsłon: 879
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.