Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

śmiejesz się z moich planów jak nastoletni bożek

 

zacieram ślady i ręce

wplatasz mi się we włosy jestestwem

nie zabieraj mnie dziś do siebie

 

jutro opuścimy pierwszy szereg

 

gestem powiek zmazujesz mi lęki z czoła

siadasz mi na piersiach dzieckiem

nacierasz stawy bólem żeby nie było za słodko

patrzysz jak rosnę w siłę

 

cała potrafię tylko ruszyć palcem

przeciwko złym wiatrom co do nas płyną po burcie

czuję burzę w powietrzu


022009

Ilość odsłon: 789

Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.