Joasiu - nie ma problemu. W sumie to ja powinnam dodać tekst w odpowiednim dla haiku miejscu, więc nie obrażę się jesli moje haiku zostanie pominięte, nie chcę robić zamieszania :)
Ale rzeczywiście ciekawy zestaw kolejnych tematów...i zbieg okoliczności ze schodami ;)
Pozdrawiam ciepło

wyszło

grzech
szczęścia nie oddam
przesiadka

ciekawe

popularny temat jednym słowem

O!
przepraszam Doroto, powieliłam tytuł
ale Twoje haiku nie było w „dziale warsztatów” i teraz mam(y) problem z numeracją i zadanym tematem
Twoje „grzech”, moje „szczęścia nie oddam”
Niespodziewanie ciekawie
Proponuję połączyć
„grzech – szczęścia nie oddam” co Ty na to?
jeżeli wyrazisz zgodę, to zaraz zmienię (dopiszę).
Ale Twoje „po drodze” zaciekawiło mnie bardzo

Pozdrawiam serdecznie

Dorcie Moje kochane!

Ja nie wiem co haiku, co poezja.
Ja tu. tylko zamieszczam.
Spokojności nocy życzę!

Dziagdyś - czasami tzw. "elita" robi większy chlew niż bywalcy speluny.
ależ ja Ci nie narzucam co masz myśleć... (w ogóle chyba temat następnego haiku powinnam przenieść jakieś 20 cm niżej, bo nie wiem czemu tekst oceniany jest przez pryzmat tegoż tematu...hmmm)
a, że według Ciebie miniaturka jest głupia przyjmuję do wiadomości :) czy to jest haiku to nie wiem...ale w dziale warsztatów haiku powinno być dodane, jakoś niefortunnie dodałam jako zwykłą publikację. Pozdrawiam :)

Należy zapytać jakiej marki to hotel.
i kto tam mieszka, że rzuca nadgryzione jabłka na schody.
Może to nie hotel, a speluna.

/grzech/ czyli mam myśleć, że to jabłko Adama, co dziabnął kęsa i teraz pokutujemy, lub cóś w tym rodzaju.

Dla mnie to głupia miniaturka i bez sensu .
I takie bzdety są tutaj .
Chyba ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,że to Haiku.

Pewnie, że można :) ale Tomku...w sumie moje subiektywne skojarzenie i następny temat nie należy do tekstu... a Ty tylko o tym skojarzeniu, że złe... a nie...napisałeś, że widzisz śmiecia na schodach, ale jednak też skojarzyłeś jabłko z zakazanym owocem :))

Można i tak..
Pozdr.

Można i tak..
Pozdr.