elawalczak
Umierałamna sto sposobów
Umierałam na sto sposobów
Pierwszy raz umarłam nieświadomie, bo dałam się zwieść
podświadomości.
Wstałam i poszłam dalej.
Drugi raz umarłam ze strachu, prosząc Boga by więcej tego nie robił.
Trzeci raz umarłam z rozpaczy, bo Bóg nie zrozumiał mojej prośby.
Czwarty raz umarłam przez Boga, bo nie chciałam żyć bez miłości.
Piąty i dziesiąty raz umarłam przez siebie, bo nie zrozumiałam swoich
potrzeb.
Trzynasty raz umarłam zawiedziona, bo czarny kot przebiegł mi drogę
i nic się nie stało.
Dwudziesty piąty raz umarłam ze strachu przed starością, kiedy
skończyłam trzydziestkę.
Potem parę razy umierałam ze śmiechu.
Kiedy odżyłam, umarłam.
Przedwczoraj po raz kolejny umarła we miłość, która miłością nie była.
Sto razy umierałam z rozpaczy, z powodu kłamstwa, z samotności,
niewiedzy, bez dotyku opatrzności. Umierałam przez lekarzy,
znachorów, polityków, sąsiadów ...I żyję!
- Pani Elu, czyżby jesienna deprecha, apatia?
- Nie sądzę!
Wczoraj odżyła we mnie nadzieja.
Ale ona umiera ostatnia.
Ilość odsłon: 1024
Komentarze
mandarynek
listopad 24, 2017 18:47
Ciekawie jest, ciągłe umierania, dobrze znane, przed 30-tką, to chyba przesada, chociaż mnie ten wiek też przeraża,w tym samym kontekście.
Pijany Zryw
listopad 19, 2017 13:04
Jest całkiem dobry zamysł ale wykorzystany przez większość tekstu traci na wartości. Skrócić i byłoby ok.
Konto usunięte
listopad 19, 2017 12:33
błąd w tytule?
Szalony
listopad 19, 2017 10:37
Ciekawie napisane
Konto usunięte
listopad 18, 2017 22:31
Brak reakcji działa w obie strony.
Niektóre teksty też nie są kom.
Autorka, jak widać podrzuca tematy i twierdzi, że należy je szanować, co więcej, wykonywać.
Większość to są treści o tematyce religijnej, jednego wyznania (słusznego)
Dlatego tak jest.
Tu jest TWA.
Pozdrawiam serdecznie.
Leszek.J
listopad 18, 2017 19:12
Mamy tu inflację umierania, chociaż napisane jest sprawnie i za to plus.
Pozdrawiam
x l a x
listopad 18, 2017 18:55
Wrzuca Pani teksty i zachodzę w głowę, po co, skoro brak reakcji z pani strony.
Ten tekst jest całkiem pomysłowy, zgrabny, lotny... ale do połowy - potem to dalszy ciąg mało pomysłowej wyliczanki. W ostatniej linijce słowo "ale" nie koresponduje z wcześniejszym zdaniem logicznie. Może lepiej: "Dobrze, że ona umiera ostatnia". Życzę udanego występu.