Tomek
czarnobiałość
światło pada na ostrze noża
z jednej jasno, z drugiej ciemno
zło-dobro
batman i binladen
nie przechodź, przetniesz się
albo
odcienie szarości
jak błądzenie we mgle
grzęźnięcie w błocie
lub
cud i jak chrystus po wodzie
chodzić po cieniutkiej tafli
może zima?
nie wiem co dobre a co złe
może tylko lepsze lub gorsze
zero punktu oparcia
złudzenie jasnych granic
bajka z morałem
ostrze noża kusi
stanąć po stronie jasnych aniołów
wysyłać pershingi do piekła
które niszczą wrogów, bo
nie byłoby boga bez diabła
zakłamany równy świat
jasne zasady -
- pokrzyczeć z tłumem
- pomachać flagą
- postrzelać
nabrać oddechu
Ilość odsłon: 2759
Komentarze
Tomek
listopad 23, 2017 11:02
Peter Zelenka - "Guzikowcy".
Chyba ten.
Tomek
listopad 23, 2017 10:55
Leszku, to nie taki "czeski film". Może sobie przypomnę tytuł. Puszczany w kinach był pod koniec lat 90-tych. Był o pokoleniu ówczesnych 30-latków, kiedy wszyscy bohaterowie nie bardzo wiedzą, co z sobą zrobić. Dla odmóżdżenia służy im marihuana lub alkohol.
Pozdrawiam.
Dziękuję wszystkim za komentarze i czytanie.
Leszek.J
listopad 22, 2017 20:33
https://www.youtube.com/watch?v=b3R9pie_tNw
:)
Tomek
listopad 22, 2017 08:55
Tak, Joanno. Ja, na przykład, tkwię we mgle, ciągle mam wątpliwości. Dlaczego? Boję się tłumu skandującego to samo. Gdy wchodzisz w taki układ, przestajesz być sobą. Wolę być "jeżykiem we mgle", to ponoć przypadłość czterdziesto-pięćdziesięciolatków. Był taki film. Czeski, zapomniałem tytułu.
Pozdrawiam.
Joanna-d-m
listopad 21, 2017 21:42
Czasami tak trudno nam się zdecydować.
Pozdrawiam
Tomek
listopad 21, 2017 12:34
Leszku, dziękuję. A rankiem często publikowałem cośtam. Koło czwartej rodzą się częściej niedobre myśli;
Imre, nie dokładnie o to mi chodziło, pisząc. Ale zwróciłeś uwagę na aspekty tego, czego sam nie wymyśliłem. A przy poważnych tematach trochę kiczu/groteski nie zaszkodzi. Autor dystansuje się od dystansu do peela.
Czarny Wilku, miło mi, że przeczytałeś.
Pozdrawiam Was.
Czarny Wilk
listopad 21, 2017 00:49
przeczytane
imre
listopad 20, 2017 22:55
Pierwsze dwie dają mi klimat drewnianego ciężkiego stołu którego nie możemy przenieść. Trzeba przejść po nim. Po nożu który jest po środku
Od pytań o dobro i zło nie da się uciec.
I to świetnie zapisałeś w punkcie zwrotnym dla mnie i najlepszej tu chyba strofie- środkowej
Później mamy próbę poradzenia sobie ze swoimi refleksjami.
Koniec jest świetny i konsekwentny. Trzeba iść dalej
(To odwołanie do barmanów tylko mi tu nie pasuje... tu bym pomyślał nad czymś innym. Trochę za bardzo oderwane jak na taki dla mnie poważny temat)
Pozdrawiam
Leszek.J
listopad 20, 2017 22:01
Jest czarność i białość - diabeł i bóg, dobrze poleciało, od góry do dołu.
Widać nie warto wstawiać wierszy z rana, bo czytelnicy w pracy, serwer też pracuje liczy punkty itd.
Pozdrawiam
Tomek
listopad 20, 2017 22:00
od początku, czy od końca?
:)
Pozdrawiam.