Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

stan błogosławiony jest wtedy
kiedy nosisz się z zamiarem
a zamiar cię nie opuszcza


jest cienka nić którą pociągnąwszy
zsuniemy zasłonę z nieba
i nastanie dla nas świt








-------
[usunięte]

mały ślimaczku który
wspinasz się na asahi
ucałuję cię na drogę
Ilość odsłon: 2895

Komentarze

listopad 30, 2017 09:32

:)

listopad 30, 2017 09:26

Zakończenie może mało przekonujące, ale bez ślimaczka miniatura stała się pustym strąkiem ... Najlepiej słuchać siebie :)

listopad 30, 2017 09:23

I co zostało z tej miniatury?

listopad 30, 2017 08:55

Dziękuję Ania. Skoro tak radzicie, spróbuję poprawić. Usunę środkową część i się przyjrzę. Pozdrawiam
-------------------------------
Dygresja na temat haiku:

Ślimaczku
wspinaj się na górę Fuji
ale powoli! powoli!

To haiku Issy w tłumaczeniu Czesława Miłosza. Góra Fuji to częsty element w japońskiej literaturze i sztuce, np. w haigach, w rysunkach. Myślę, że Japończycy mają do niej nabożny stosunek, dlatego że wspinanie się, takie powolne, to chyba najprostsza charakterystyka Japończyka, jego mozolnej i ofiarnej pracy. Japończycy są wychowywani w takim właśnie duchu. :)

Ślimaczek to również temat komiksów na stronie OldPond (nawiązującej do haiku Basho). https://oldpondcomics.wordpress.com

Jak więc widzicie, ślimak i góra to symbole, za którymi może się wiele kryć. Ale nie zmienia to faktu, że niekoniecznie muszą pasować do wiersza.

listopad 30, 2017 08:24

Każda część/utwór? w innym klimacie. Środkowa część zdecydowanie z innej bajki. Pierwsza i trzecia bardzo udane.

Drobna uwaga, zupełnie subiektywna - ja czytam:
zdejmiemy zasłonę z nieba

Pozdrawiam :)

Konto usunięte

2-42-4

listopad 30, 2017 06:11

Ślimaczku,
Wspinaj się na górę Fuji,
Ale powoli, powoli!

Żal mi ślimaczka, a poważnie wracam z jakąś przykrością do tego tekstu, który jest wywróceniem przekazu, tego choćby z haiku powyżej, ale to oczywiście Twoja miniatura, nie powinnam, masz rację ...

listopad 30, 2017 05:30

grzegorz, hmm... środek jest samą esencją, jeśli chodzi o haiku, wręcz symbolem. no nic, przemyślę sobie ten wiersz jeszcze raz. teraz, dzięki Wam widzę go inaczej. dziękuję!

sasza, zrobiłaś już moją laleczkę Voo-Doo? dziabasz ją szpilką? :) zaakceptuj życie takim jakim jest. pozdrawiam

Konto usunięte

2-42-4

listopad 29, 2017 23:35

Chyba że to takie a la halloween, poziom mam lat naście, :)

Konto usunięte

2-42-4

listopad 29, 2017 23:12

Twój wiersz. W ogóle wpisuje się w koszmarny poziom grafo, jakaś choroba na poemie? Nie piszę złośliwie, raczej zwykła uwaga, życzę lepszego czasu,

Konto usunięte

2-42-4

listopad 29, 2017 23:09

Asahi to też nawóz, i świetnie się wpisuje, koszmarne grafo z tanim końcem, bo miniaturka, chyba pora odpocząć Leno,