Alga
Bóg znów bawił się w fotografa
jakim torem ma pobiec cień raz zostawiony
czyim podniebem jakim korytem ma smużyć
od ciała raz odcięty sobie powierzony
nie znajdzie już naczynia ni celu podróży
kogo szukać za winny li niewinny wyrzut
czego trzymać gdy wszystko na nic obrócone
jeden raz błyśnie w ciemni nieproszony
przyrząd
lampa mistrza zostawia sceny odbarwione
kiedy słów nie rozumiem tętno w nocy słyszę
znikasz co mam wspominać gładząc nagą kliszę
Ilość odsłon: 1375
Komentarze
Alga
grudzień 15, 2017 16:06
Tu również dziękuję za sugestie - popracuję nad tym słabym miejscem.
Pozdrawiam!
Paweł Podlipniak - ...
grudzień 15, 2017 11:25
fajny klasycyzujący , choć z lekka archaiczny też
rymy! - nie stosujmy gramatycznych, to najgorszy sort, przy nich częstochowskie są mistrzostwem
zostawiony-powierzony
obrócone - odbarwione
zbitka wyrzut - przyrząd bardzo mi się spodobała
do poprawki!
Leszek.J
grudzień 04, 2017 20:24
Powtórka, czy druga wersja?
w.l.d.
grudzień 01, 2017 22:40
natomiast tutaj zupełnie nie rozmumiem braku interpunkcji, czym to podyktowane, li tylko lenistwem? :)
Konto usunięte
listopad 30, 2017 21:11
Nad rymami:
zostawiony powierzony
obrócone odbarwione
słyszę kliszę
należy jeszcze popracować.
Tomek
listopad 30, 2017 11:25
Chyba wolę wiersze równo zbudowane, wręcz rymowane. Chociaż lubię Herberta, Stachurę, czy Świetlickiego.
Pozdrawiam.