Iza.t
Perspektywa
„Był taki młody nie rozumiał że skrzydła są tylko przenośnią
trochę wosku i piór i pogarda dla praw grawitacji”
Zbigniew Herbert, “Dedal i Ikar”
Mamy coraz lżejszą krew i puste kości. Możemy wbić się w chmury, zmącić
ich bajkowe kształty, a one głupie, niczego nieświadome będą sunąć dalej,
leniwie niczym ogromne powietrzne ryby, zupełnie jak tysiące lat wstecz.
Teraz łatwo mieć stalowe ramiona i mięśnie, które nie znają zmęczenia,
nie słabną w locie. Doskonałe ciała nie czują gorąca, mierzymy się więc z ptakiem
na szybkość, zwinność, wolność.
A świat wciąż jakby słabnie, maleje. Wciska się w nasz kontur.
Zabiera sercom powietrze.
Ilość odsłon: 1395
Komentarze
Remik Bernard
listopad 12, 2018 13:11
Faktycznie dobry i warty poświęconego czasu wiersz, chwilę tu zostanę. Pozdrawiam
Iza.t
grudzień 15, 2017 16:47
Dziękuję.
Paweł Podlipniak - ...
grudzień 15, 2017 11:33
dlaczego Autorka niszczy tak ładne otwarcie wiersza
"Mamy coraz lżejszą krew i puste kości."
BEZSENSOWNĄ WERSYFIKACJĄ?
Mamy coraz lżejszą krew i puste kości.
Możemy wbić się w chmury, zmącić ich bajkowe kształty,
a one głupie, niczego nieświadome będą sunąć dale niczym ogromne powietrzne ryby
mierzymy się więc z ptakiem - chyba ptakami - na szybkość, zwinność, wolność.
poza tym mam wątpliwości co do związku frazeologicznego - mierzyć się z kimś/czymś w czymś raczej
mierzyć na - to raczej na metry , a nie na inne rzeczy