Milo w likwidacji
stacja: to już było
efekt końcowy spotęgowany przez marne wrażenia smakowe
to irytujące słowa wiercące się na końcu języka
spadaj na drzewo
w moim świecie nie wszystko dzieje się we właściwym porządku
odchodzimy mamy nie po kolei w głowach a w przechowalni
bagażu zastajemy kartki z podróży
pan tu nie spał
odechciało mi się udawać że udało mi się zachować
zgodnie z wydumanymi wymogami i zasadami
a jak trwoga to tylko od zakrystii
tam adresat zaspany
Ilość odsłon: 1223
Komentarze
Milo w likwidacji
grudzień 08, 2017 00:05
Śpieszę z odpowiednim wyjaśnieniem:
puenta życiowa niestety, bo cudów brak. Nawet na zapleczu się nie dostukasz. Pozostaje zacisnąć zęby lub rozbujać sznur.
A misie wyskoczyły, bo zabawnie to brzmiało.
Pan tu nie spał z kartki i spadaj, to jednocześnie "spacje"
Dziękuję za poświęcony czas
Leszek Sobeczko
grudzień 07, 2017 23:33
A mnie z kolei w puencie czegoś zabrakło; poza tym "misię misię"; przeskok pomiędzy "kartki z podróży" a "pan tu nie spał" jakoś dla mnie niezrozumiały, czy tak na jednej z nich było napisane? tak samo przydałoby się z formalnego punktu rozdzielenie pomiędzy 3 a 4 wersem
Pozdrawiam :)
Milo w likwidacji
grudzień 07, 2017 20:42
Dziękuję za opinie.
Polecam się na przyszłość.
Marcin Legenza
grudzień 07, 2017 18:52
Wiersz jest. Jest jaki jest. Wyrażam opinie pozytywną, tak dla statystyki...
Konto usunięte
grudzień 07, 2017 17:56
bez ostatniego wersu :)