x l a x
polecane miejsca upadku
cichym lotem wyprzedzić bezpowrotnie obłoki
wbić się w siedmiowymiarową przestrzeń do
stanu pierwotnego krzyku, do pierwszego ciosu
demiurg jednak rzecze protekcjonalnym tonem:
gdy wrócę, na twoim miejscu by mnie tu nie było
opowiedz o zadymionej duszy, a dodam cię do listy
straconych przyjaciół – twórców nowego horyzontu
co to wypatrują chorągwi, aż oczy robią się puste
bez pulsujących arterii ze stuprocentowym płynem
utoczonym przez lewicujących towarzyszy nieba
gdy wolna wola sięgnie sklepienia – zadrżysz
przed stopniowym umieraniem ustrzeż nas panie
niech szalony river dance rozpląta nam stopy
a z gardeł wyrwie się ryk tysiąca rogów
wyszykowany sterowiec dosięgnie inferno
na czas epilogu błękit zmienia się w purpurę
królewską drogą toczysz swój zwycięski rydwan
w pokłonach drzewa i ludzie, a może to miraż
konwulsje strachu, by zachować nadal ciepłą krew
zostawiając upadłe portale z wierszami aniołów
cichym lotem wyprzedzam obłoki bezpowrotnie
Komentarze
x l a x
grudzień 28, 2017 22:03
Leszek@pl, przesyt metaforyki w tym przypadku może dać dużo do myślenia; tekst powinien zadziałać podprogowo,
Lenka@pl, zagadki słowne dla każdego; jeśli robi wrażenie, to już pół sukcesu dla mnie ;-)
Sasza@?, są dwie możliwości: albo udajesz kogoś, kim nie jesteś, albo ktoś udaje Saszę. Tekst ma działać podprogowo (o ile ma na co działać)...
Tomek@pl, znów prowokujesz wpisami u Leszka; czyżby ci tabletki wyszły?
Konto usunięte
grudzień 28, 2017 16:57
Właściwie Tomku miałam to samo na myśli.
Tomek
grudzień 28, 2017 16:47
Czego chcesz, Sasza od działu dla dzieci. Dla dzieci trudno stworzyć coś dobrego, żeby zrozumiały. Wiersz się do działu dla dzieci nie nadaje.
Konto usunięte
grudzień 28, 2017 10:41
Chyba że to dział dla dzieci, ale na ten dział słabiutko.
Konto usunięte
grudzień 28, 2017 10:40
Jak poczytaj mi mamo o jaszczurach, a poezji niewiele, ziew
Lena Pelowska
grudzień 28, 2017 10:33
może tekst jest do poprawienia, ale na pewno wart przeczytania.
Lena Pelowska
grudzień 28, 2017 10:29
bardzo ciekawy wiersz, zachęca, żeby zajrzeć do niego kilka razy. pełen zagadek słownych, skojarzeń. pozdrawiam
Leszek.J
grudzień 27, 2017 19:47
Określiłbym ten wiersz jako tzw. demiurgowski, tak dużo tu poezji "aż oczy robią się puste"
Bardzo dobry warsztatowo.
Pozdrawiam
x l a x
grudzień 27, 2017 19:30
Podoba mi się stwierdzenie, że wiersz "napięty, jak struna tuż przed pęknięciem" - może i taka jego rola. Max, Mario, dziękuję za szczere opinie, które na 100% biorę pod uwagę przy dalszej pisaninie...
Konto usunięte
grudzień 25, 2017 21:42
Poniższe komentarze są, według mnie, słuszne.
To wszystko powoduje, że ucierpiała liryka. Wiersz jest na całej swej długości napięty, jak struna tuż przed pęknięciem. Krócej i prościej byłoby chyba lepiej.
Warsztat na najwyższym poziomie!