Zdzisław Brałkowski
Jesienny smętek
Bezlistnie marznę, tak jak drzewa,
Mgłą się już ziemia otuliła,
Chociaż Jej nie chcę, znowu nucę -
To idzie Zima, idzie Zima…
Ilość odsłon: 1400
Bezlistnie marznę, tak jak drzewa,
Mgłą się już ziemia otuliła,
Chociaż Jej nie chcę, znowu nucę -
To idzie Zima, idzie Zima…
Komentarze
Zdzisław Brałkowski
grudzień 18, 2017 19:03
Mandarynek, chyba że w wersji:
"wróć, wracaj już lato" ;)
mandarynek
grudzień 13, 2017 00:01
a ja widzę takie zakończenie
Chociaż Jej nie chcę, znowu nucę -
wróć- tylko wróć
Chociaż mam jej dość, znowu nucę -
wróć- tylko wróć - wskazuje na ambiwalencje ,
ta zima ni z gruszki ni z pietruszki
Leszek.J
grudzień 12, 2017 19:15
"Na tropach smętka" kiedyś czytałem ale nie całość.
Zdzisław Brałkowski
grudzień 12, 2017 09:29
... a ja widzę, że mars/xlax ma dalej swoje upodobania. Co znaczy, że ma inne, a nie że ma dobre.
x l a x
grudzień 11, 2017 22:58
Widzę, że ałtor nadal broni swoich gniotów jak niepodległości, obrażając przy tym innych.
Zdzisław Brałkowski
grudzień 11, 2017 22:47
Pani Mario, pani komentarze świadczą o jednym - kompletnie pani się nie zna. Te próby "oceniania" są kompromitacją. Radzę lepiej pode mną już nie "komentować"... chyba że dalej chce się pani pogrążać.
Na tym zakończę, szkoda mego czasu.
Konto usunięte
grudzień 11, 2017 22:05
a tak serio, to jakaś zamknieta forma? bo może się na tym nie znam, dla mnie słabe
Konto usunięte
grudzień 11, 2017 21:21
trudno mi wyczuć co ma do tego ten bies mazurski
Konto usunięte
grudzień 11, 2017 21:17
Panie Z.B., ja marzę (jeszcze) listnie, że Pan już więcej nic nie napisze.
Ta miniaturka jest szczytem nieudolności pisarskiej.
Teraz przynajmniej wiemy, kiedy idzie zima, a mianowicie wtedy, gdy Pan Z.B. "bezlistnie marzy", gdy mgła otula ziemię i gdy autor nuci, że idzie zima, chociaż Jej nie chce.