Jędralek
WIGILIA'2017
Nie da się zdążyć ze wszystkim
Kłak kurzu zostanie za szafą,
Soli do uszek zabraknie szczypty...
- On się narodzi, bez względu na to...
Radość dzieci z gór prezentów
Jedynym sensem ich i zapłatą
Pośród przedświątecznego zamętu
- On się narodzi, bez względu na to...
A serce? Czy też wysprzątane?
Bez żadnych zadr, które ranią?
Czy jak zwykle – zapomniane...?
- On się narodzi, bez względu na to...
On się narodzi ze względu na nas
O Niebo ważniejszy niż sól i kurz
A najwygodniej mu w ludzkich ranach
Tylko otwórz Mu drzwi.
I wpuść...
Ilość odsłon: 1237
Komentarze
Leszek.J
grudzień 23, 2017 18:37
Odbieram to jako próbę zmierzenia się z tematem, rytmiczniej byłoby lepiej.
Pozdrawiam
aidegaart
grudzień 23, 2017 00:53
traktuję ten tekst na równi z tekstem Azi o karpiu: temat słuszny, wykonanie po częstochowsku.
Autorze, zapytaj siebie, jakie emocje ten tekst może wywołać w czytelniku, znaczy, co chcesz osiągnąć, znaczy, po co ja się pochylam nad tak prostackim tekstem?
Pozdrawiam
Konto usunięte
grudzień 22, 2017 22:28
Bardzo fajne :)
Konto usunięte
grudzień 22, 2017 18:21
Trzeba się zdecydować na 8 albo 10 zgłosek. A warto.
Konto usunięte
grudzień 22, 2017 11:25
Dziecko rodzące się w ranach rodziców? Teoretycznie jest to możliwe, praktycznie zdarza się, ale jest sytuacją psychologiczną zawsze niepożądaną dla dziecka, więc ?
Konto usunięte
grudzień 22, 2017 11:16
Że na odwrót, miłego ;))
Konto usunięte
grudzień 22, 2017 11:08
Też tak myślę, pozdrawiam :)