Brozic
Amalia
Najpiękniejsza jako anioł z raju, Najpiękniejsza nad wszystkie dziewica; Wzrok jej luby jako słońce w maju, Odstrzelone od modrych wód lica. Pocałunek jej, ach, nektar boski ! Jako płomień gubi się w płomieniu, Jak dwóch fletów żeniących się głoski, Ku rajskiemu nastrojone pieniu. Serce z sercem zbiega, zlatuje się, ściska, Lice z licem zbiega się, drży, pali; Dusza w duszy tonie. - Ziemia, niebo pryska, Jak w stopionej około nas fali. Nie masz jej ! Daremnie, ach, daremnie Myślą ścigam za pamiątek cieniem. Nie masz jej ! I wszelka rozkosz ze mnie Jako lekki dym uszła z westchnieniem.
Ilość odsłon: 1263
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.