Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Ważyła sto dwadzieścia kilo i mogła go zmieścić
Pod pachą

"Erwin kolacja na stole" wołała
I wiedział wtedy że na dwoje babka wróżyła

Zawsze odkładała broszkę na nocną szafkę i łóżko
Skrzypiało pod nią niczym przegubowy Ikarus

A kiedy spała śniła o daczy w Odessie 
I czterdziestu kotach

Wszystkie żywe 

Chociaż wiedziała że jego stosunek do nich 
Był raczej ambiwalentny

Ilość odsłon: 1169

Komentarze

Konto usunięte

2-42-4

listopad 04, 2018 13:19

cudne :) piwo dla Ciebie

Konto usunięte

2-4

styczeń 09, 2018 21:30

haha :-) super :-) tu już nawet Chodakowska nie pomoże :-)

styczeń 09, 2018 21:24

Aż strach się bać takiej pani.

styczeń 09, 2018 20:12

Zabawnie :)

styczeń 09, 2018 20:02

Fajny pomysł i ciekawa realizacja. Wyjaśnienie genezy teorii o kocie... ;-) kupuję to ;-)))

styczeń 09, 2018 19:39

...zbyt często jesteśmy i żywi, i martwi