kb
Gen Der Die
mama nazwała je mazgajem
gdy mając ze trzy lata wykrzyczało
że chce brata
albo siostrę
jak zwykle tata nic nie powiedział
zaprowadził do przedszkola
a ono płakało
kopiąc kamyki
- w stronę dorosłych
bo dzieci są kochane
tylko nie wszystkie mają
brata
albo siostrę
Ilość odsłon: 1185
Komentarze
kb
styczeń 12, 2018 13:29
Aidegaart: zmiana... kopanie kamyków to ulica, płacz to bunt.
aidegaart
styczeń 11, 2018 23:12
ukryte pragnienie - też tak miałem.
zapowiedź zmiany stosunku do rodziców?
pozdrawiam
kb
styczeń 11, 2018 21:19
Dawid: uderzyć i trafić w cel, skutek może być różny.a wtedy oby emocje, chciane czy niechciane, były w efekcie konstruktywne.
Lucyna: hm. widzę że podobnie traktujemy poezję. bo chyba się nie pomylę jeśli powiem, że jako wyraz własnych doświadczeń, nie wziętych z makro czy mikro kosmosu...chociaż poezja to wielkie słowo, słowa...
"posłuszne żyłki", cóż, te które znam najbliżej od paru miesięcy swoim wiekiem są dorosłe. ale doświadczeniem, były już wtedy, tam... obrazy wiecznie żywe, przynajmniej dla mnie.
Leszek: tak mi się pomyślało, ze wszędzie dobrze gdzie nas nie ma i gdzie nas nie dotyka. tylko, że takich miejsc coraz mniej.
dzięki za czytanie, pozdrawiam.
Leszek.J
styczeń 11, 2018 20:59
Pomimo lekkości przekazu to ważny temat, do mnie trafił.
Pozdrawiam
lu*
styczeń 11, 2018 18:25
Lubię sposób w jaki pokazujesz świat. Zatrzymuję się i przekonana, że nie muszę nic, idę dalej. Wiem że wiesz, że się zatrzymałam. Jutro - niejutro Twój wiersz będzie chodził mi po głowie, pomoże mi żyć. Tak jak ten o posłusznych żyłkach, z którym chciałam się kłócić, ale wiedziałam, że nie trzeba.
David przez fau
styczeń 11, 2018 16:07
...powiedzmy, że wiersz uderza w moją czułą strunę
Jest celny, esencjonalny
___jest dobrym przykładem jak ze zwykłej narracji można wydobyć emocje
Mnie się podoba
Pozdrawiam
.