Dziękuję Reniu, Doroto, mandarynku:)

Pozdrawiam ciepło:)

dla mnie 1 :)

pierwsze mi się bardziej podoba...może dlatego, że można to odebrać dosłownie, albo jak rozbudowaną metaforę...życie, kolejny dzień...wszystko w naszych rękach :) pozdrawiam

wybieram 1 :) bardzo ładnie Ewuś wychodzą Ci te mini obrazy:) pozdrawiam:)

Dziękuję pięknie za odwiedziny

Tomku, miło mi:)

Ula, listy - dzisiaj prawie zapomniane
ale mają swój czar ( zwłaszcza te miłosne:)
a haiku Twoje fajne:)

Leszu, dzięki, ważne, ze brzmi dobrze

Joasiu, piękne dzięki za Twoją interpretację

Krytyku - podoba mi się

Leno, dzięki piękne za Twoją opinię i refleksje
cenne bardzo

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam ciepło:)

Witaj Dziwna. Całkiem porządnie zapisane, tutaj należy się pochwała. Co do treści, w pierwszym haiku nie czuję chwili "aha!", jest oschłe w opisie. Druga wersja jest wg mnie dużo lepsza.

szeleści papier
chwytam za wieczne pióro
bez namysłu!

co do zapisu "kolejna kartka" lub "znowu w mojej dłoni" - mam tutaj swoje prywatne przemyślenia. polscy haijini często używają takich schematów:

kolejna wiosna
cień sosny
coraz dłuższy

i takie tam: 'coraz to', 'kolejny', 'znowu', 'dzień za dniem' oraz wiele innych słów, które wprawdzie poprawnie kostruują haiku ale powielają schematy. ja proponuję od nich odchodzić, choć jak podkreśliłam, haiku z ich użyciem, są często bardzo poprawne. pozdrawiam serdecznie!

Szeleści papier
w dłoni gęsie pióro
obok kałamarz.

Ja tak jak Leszek, tyle że dopowiem dlaczego
"szeleści papier" można dwojako
np. przekładam kartka po kartce
lub zgniatam albo tworzę z niej samolociki (?) (bo wiersz wędruje do kosza)
a pióro? no fakt - to cudo
( nawet nie każdy potrafi nim pisać)
Dlatego dwójeczka, o!

Pozdrawiam :)

Drugie bardziej mi brzmi, choć tego nie uzasadnię.
Pozdrawiam

Tak pióro, atrament i piękna kaligrafia. Listy?
Ukłony dla autorki.

A to moje...
czarny pelikan
w pamiętniku
zapisuję wspomnienia