Leszek.J
Fikuśny limeryk
nie bierz dziewczyny z Warszawy
bo kiedy przyjdzie do sprawy
ona da fikołka
aż spadniesz ze stołka
kiedy ci rogi przyprawi
lub
nie żeń się z dziewczyną z Warszawy
bo kiedy już przyjdzie do sprawy
ona da fikołka
aż spadniesz ze stołka
do zupy nasypie ci trawy
Ilość odsłon: 1389
Komentarze
Leszek.J
styczeń 17, 2018 18:23
Dziękuję Krytyku za fajne.
Pozdrawiam
Witaj UlaTo, miasto było przypadkowe, choć w jednym seryjnym programie rzeczywiście pozgłaszały się warszawianki niemające zagrać roli do której się zgłosiły.
Pozdrawiania i ukłony
Konto usunięte
styczeń 17, 2018 11:02
Oj chyba ci bardzo podpadła syrenka?
Fajne te twoje ostrzeżenia.
Ukłony dla autora :-)
Krytyk
styczeń 16, 2018 22:20
Z humorem i pouczająco - fajnie...
Leszek.J
styczeń 16, 2018 19:26
Witaj Joasiu, nie pomyślałem o tym a przecież szukam kandydatki do... no cóż będę szukał gdzie indziej.
Pozdrawiam
Witaj Maks, fajnie to czytać.
Pozdrawiam
Konto usunięte
styczeń 16, 2018 19:22
Bardzo fajne :)
Joanna-d-m
styczeń 16, 2018 19:20
Uważaj Leszku, bo możesz mieć na pieńku z dziewczynami z Warszawy - a są tu na pewno :)))
Pozdrawiam