lu*
w cieniu
widziałam skrzydlatego chłopca
włosy w słońcu jasne
wytrysnęły ciepło
całując kamień
widziałam chłopca
wziął w ramiona przestrzeń
i przeciął ciszę jak krzyk
milcząc
widziałam chłopca
jasnego chłopca
jak pobiegł dalej
słońce zamknęło oczy
włosy w słońcu jasne
wytrysnęły ciepło
całując kamień
widziałam chłopca
wziął w ramiona przestrzeń
i przeciął ciszę jak krzyk
milcząc
widziałam chłopca
jasnego chłopca
jak pobiegł dalej
słońce zamknęło oczy
Ilość odsłon: 2747
Komentarze
Pijany Zryw
styczeń 19, 2018 14:35
Krótko i na temat. Miło się go czyta.
kb
styczeń 19, 2018 13:46
najbardziej "czyta" mi się rozłożenie akcentów - uwaga skupia się na chłopcu, niemniej cały czas w tle (w tytułowym cieniu) jest narratorka.
i ostatni wers - niby banalny ale wieloznaczny. bo co może oznaczać "słońce zamknęło oczy" - na pewno nie sobie...
pozdrawiam Lu.
Dziwna
styczeń 19, 2018 11:49
Urzekł mnie ten wiersz, Lu
piękny
lu*
styczeń 19, 2018 09:03
Dziękuję serdecznie!
Konto usunięte
styczeń 18, 2018 21:13
Przepiękny wiersz Lu
Leszek.J
styczeń 18, 2018 20:47
To piękny wiersz i aż krzyczy i szlocha.
Pozdrawiam
lu*
styczeń 18, 2018 20:43
Dziękuję! Bardzo mi zależało, żebyście Go zauważyły!
Dorota
styczeń 18, 2018 20:16
pięknie to ujęłaś, Lu...skrzydlaty chłopiec zostanie w czytelniku, i ta cisza, i ten krzyk milczenia...i ten smutek.
pozdrawiam ciepło :)
Lena Pelowska
styczeń 18, 2018 19:35
Prosty, piękny wiersz.
Joanna-d-m
styczeń 18, 2018 19:18
Smutny to wiersz Lucynko, bardzo smutny. Chciałabym powiedzieć i życzyć wszystkim dzieciom
aby słońce zawsze miało otwarte oczy, szczególnie dla was, Kochane
Pozdrawiam