Zdzisław Brałkowski
Wiotką ciebie ujrzałem...
Wiotką ciebie ujrzałem.
Ot, gałązka wiśni.
Wymarzyłaś nas wcześniej?
Czy mnie też się wyśnisz?
Jesteś kwiatem rozkwitłym
czy jeszcze pisklęciem?
Gdy dotknąłem twej ręki,
oddałaś muśnięciem
oczu w skrytym przelocie...
Dłoń się skryła w dłoni.
W tańcu tylko nas dwoje...
Dla świata stracony.
Ilość odsłon: 1133
Komentarze
Zdzisław Brałkowski
styczeń 21, 2018 00:11
A dlaczego nie, Leszku? Romantyzm nie jest przypisany do pory roku, nigdy nie wiadomo, kiedy kogo dopadnie.
Zdzisław Brałkowski
styczeń 21, 2018 00:10
Marsie/xlaxie, widzę tu tylko jedną wtórność totalną - twoją w komentarzach. Jesteś po prostu już śmieszny. Ale jeżeli lubisz się ośmieszać - to twoja sprawa, nie moja.
Zdzisław Brałkowski
styczeń 21, 2018 00:08
Doroto, przyjmij z dozą graniczącą z pewnością, że "wszystko już było". Tyle że z takim podejściem lepiej nic nie robić. Pzdr.
Zdzisław Brałkowski
styczeń 21, 2018 00:07
Asiu, dziękuję. Masz przeczucie :)
Leszek.J
styczeń 20, 2018 18:17
Romantyzm zimą? też można.
x l a x
styczeń 20, 2018 17:29
Wtórność totalna: Gałczyński "Gdy ci się kiedyś przyśni
na przykład gałązka wiśni,(...)", Stachura "Gałązka jabłoni"... takie paplanie/kocopoły pseudoromantyczne
EPITAFIUM
Oto grafoman z Iwonicza Zdroju,
był człowiekiem dziwnego pokroju,
powielał utwory,
wersy, metafory
i nie szczędził krytykom dobrego nastroju.
Pozdrawiam ;-)
Dorota
styczeń 20, 2018 08:52
Napisane zgrabnie...ale treść bardzo wtórna, powielana tysiąc razy ...np. dwa ostatnie wersy drugiej strofki są jakby wyrwane z "w malinowym chruśniaku":
"porwałem twe dłonie - oddałaś w skupieniu"... czy jakoś tak to leciało :)
Pierwszy wers mnie rozbawił... a reszta ...ot, przeczyta się i pójdzie dalej... nie ma sensu powielać Leśmiana, czy innych piszących w tym stylu.
Pozdrawiam :)
Joanna-d-m
styczeń 19, 2018 23:54
Konsekwentnie 7/ 6
i rymy „nienatarczywe”
- ładnie
sądzę, a nawet jestem pewna
- to już kobieta :)
Pozdrawiam