Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


czy do ciebie dociera, że ktoś komu wierzyłam za szybko zasłonił okna?  

do dziś nie mogę pozbyć się zza paznokci skrawków skóry. 

matko, jak to wyszorować? 


ciemnych sprawek gotujących się w mojej głowie 

nie sposób spłukać oranżadą. nie tylko plotka,

fama stugębna wypływa na powierzchnię

w burzy zawirowań i kiełkującej we mnie wściekłości. 

mogę zwinąć się w kłębek nerwów. bezradny prysznic 

próbuje mnie rozgotować, a ten idiota odważył się wejść. 

pyta, czy wszystko w porządku. 


oni odeszli.

ale cały ten zgiełk osiadł tylko na mnie.





Ilość odsłon: 2706

Komentarze

styczeń 29, 2018 22:58

Myślę, że to nie jest wersja finalna.
Potrzebowałem świeżego spojrzenia na te wersy.
Dziękuję.

styczeń 29, 2018 20:43

fajny myk z oranżadą, no i temat ciężki, ale podany lekko, bez patosu.
pozdrawiam

styczeń 29, 2018 17:14

Może być i do filmu, bo tam bohater też taki...

styczeń 29, 2018 17:11


użyłeś "All that jazz"
odnosi się do zgiełku, czy mnogości osobowości we mnie?

styczeń 29, 2018 17:01

Twoje nowe wcielenie - ciekawe. All that jazz... ;-)

raf

2-22-22-22-22-22-22-2

styczeń 29, 2018 13:37

jestem znowu, jest jeszcze lepiej...milo gratulacje...świetny wiersz

Konto usunięte

2-32-32-3

styczeń 29, 2018 12:53

Świetny pomysł. Znacznie zyskał.

styczeń 29, 2018 12:05

Bardzo słuszna uwaga. Dziękuję

Konto usunięte

2-32-32-3

styczeń 29, 2018 11:54

Robi wrażenie.
Tylko czepnę się końcówki:

"czy wszystko w porządku.

wszyscy odeszli, ale to wszystko

na mnie osiadło."

Na mnie nie siadło, ale "wszystko" się zwaliło. Zrób coś z tymi "wszystkimi".
No i jeszcze, jeśli wszyscy odeszli to co ten idiota robi obok niej...chyba, że peelka ma go za NIC.

No to sobie pogadałam :)
Dobrego dnia Milo:)

styczeń 29, 2018 10:44

Dziękuję za pozostawienie opinii. Wiersz po napisaniu żyje swoim życiem... im dłużej, tym lepiej.
Zapisujcie, rozpowszechniajcie, wyśmiewajcie, dyskutujcie, przecież właśnie o to chodzi