Domestica
fale
czasami ktoś mi się przytrafia na trochę
jakiś zapach milszy od innych
zostaje na pościeli dłużej niż do rana
tylko potem zawsze przychodzi moment
kiedy zapominam że miałam nie pamiętać
i skóra zaczyna nasiąkać solą
otwarte rany pachną wtedy jak morze
Ilość odsłon: 1369
Komentarze
Domestica
luty 04, 2018 17:35
Dziękuję za każde słowo pod wierszem.
Pozdrawiam serdecznie!
aidegaart
luty 03, 2018 20:27
wytarta metaforyka: morze, sól, pościel. Autorzy piszący dla Harlequina ujęliby to lepiej.
Porażka
Konto usunięte
luty 03, 2018 13:15
To są takie zdradliwe stany samej siebie.
Ostatni raz i jeszcze tych razów..
Ukłony
Tomek
luty 03, 2018 12:31
Ech, te chwiejne kobiety...
Pozdrawiam
Dziwna
luty 03, 2018 12:16
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam:)
Konto usunięte
luty 03, 2018 09:16
Znam ten stan
Ślicznie napisałaś
Domestica
luty 03, 2018 08:41
Dziękuję, dziewczyny.
Miłej soboty!
Joanna-d-m
luty 02, 2018 22:58
Krótko i nie bez racji.
Pozdrawiam
Dorota
luty 02, 2018 22:03
ładne, smutno - ładne, przeczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam :)