Alga
przeliczmy się [krytyka poetycka]
jesteśmy kobietą
nimi wszystkimi i tą jedną
od dziennych spojrzeń i nocnych mroków
od daj mi już święty spokój
kobietą skończoną wielką zazdrością
o inne ja i tamte młodsze
i o tę jedną starszą pewnie
też coś w sobie ma
jesteśmy budowlą spiralnie stromą
z sierpem zatkwionym w czub wulkanu
rano przypalmy więc mleko
wieczorem niech pranie złoży kruche skrzydła
bo zamiast niego zbieramy ze sznurka
ciszę co wyschła w ranach porankach
kurzymi łapkami pozorując śmiech
zostajesz z tą z którą jest ci
chwilowo trochę jaśniej
jestem pierwszą która podniosła
kamień w nią rzucony
drugą która wkłada
belkę w swoje oczy
i rozśmiesza wiatr
Ilość odsłon: 1424
Komentarze
Alga
marzec 15, 2018 22:16
Panie Pawle, cieszę się.
"pewnie też coś w sobie ma" z jednej strony ma wyrazić sarkazm, z drugiej - skierowane do samej peelki zbiorowej słowo otuchy na jesień życia ;)
Rozumiem, że trawestacja fragmentu leśmianowskiego szewczyka jest z innej bajki, ale właśnie o ten nieco baśniowy wymiar w strywializowanym ujęciu kobiety tu chodzi.
Dziękuję za uwagi i czytanie.
Pozdrawiam
Paweł Podlipniak - ...
luty 28, 2018 13:11
dobry !
to zbędne dopowiedzenie
"też coś w sobie ma"
a to ni przypiął, ni przyłatał
po co?
"jesteśmy budowlą spiralnie stromą
z sierpem zatkwionym w czub wulkanu"
"rano przypalmy więc mleko" - bez więc
Konto usunięte
luty 03, 2018 10:42
Jesteśmy przede wszystkim człowiekiem.
Codzienność kobiecego istnienia. Trzy osoby: matka, żona i kochanka.
Ładnie nakresliłaś obraz kobiet ( tej jednej i wszystkich )
Ukłony:)