Alga
Jeruzalem
być tam to dostrzec że czyste godziny
oddadzą więcej duszobrzmiącą ciszą
niż zgięcie kolan usta umazane
pacierzem czy smołą parzy gdy oblizać
palce sczytują kamień po kamieniu
skargę za skargą z pseudosentymentu
jesteś tu czujesz że nie możesz bardziej
a to dopiero pierwszy szczebel w górę
Ilość odsłon: 1512
Komentarze
Alga
marzec 15, 2018 22:05
Panie Pawle, dziękuję za czytanie i uwagi.
Będę je mieć na uwadze.
Pozdrawiam
Paweł Podlipniak - ...
luty 28, 2018 13:06
nie jest dobrze
to takie kiepskie echo z poprzednich epok poetyckich, ani to parafraza, pastisz
ten fragment cofa nas żywcem do romantyzmu i brzmi jak kalka - taka krzyżówka Norwida ze Słowackim
"być tam to dostrzec że czyste godziny
oddadzą więcej duszobrzmiącą ciszą"
i ten patos, wysilenie, nabzdyczenie miejscem
samo opisywane miejsce nie zroni z wiersza dobrego wiersza, ani osoba
duszobrzmiący? byłoby dobre 150-170 lat temu, no w MP jeszcze
druga strofa to enigma, kiedy autor kryje się za enigmami, to jest tam jedynie pozór czegoś
"z pseudosentymentu
jesteś tu czujesz że nie możesz bardziej"
do ponownego napisania, niech to będzie o czymś, anie migawka, obrazek z magnesu na lodówkę
mandarynek
luty 08, 2018 13:22
kiedyś opublikować inną wersję tego wiersza, była ciekawsza, a tę wersję sobie czytam w ten sposób.
być tam to dostrzec czyste godziny
oddadzą więcej duszobrzmiącą ciszą
niż zgięcie kolan i usta umazane pacierzem
czy smołą oblizuje palce parzą
kamień po kamieniu składam skargę za skargą
jesteś tu czujesz że nie możesz bardziej
a to dopiero pierwszy szczebel w górę
w.l.d.
luty 08, 2018 13:10
na poczatku publikowaś anonimowo i zanim zostałaś celebrytką byłam przekonana, że mam do czynienia z kimś młodziutkim, bo to wydawało się takie nowe; niewyklarowane, ale ożywcze.
teraz jest inaczej. zalatuje to wszystko jakąś sojanową, nieświeżą nutą
i nawet jeśli to tylko warsztatowe zabawy, to proszę nie baw się tak brzydko!
wróć do siebie, bo ja, jako czytelnik - żałuję.
Konto usunięte
luty 08, 2018 10:18
Ściana płaczu z kamieni. W ciszy wołanie o pomoc, o zdrowie i pamięć.
Czasem te modlitwy nic nie dają, bo są ... skargą z pseudosentymentu...
Pozdrawiam
Joanna-d-m
luty 06, 2018 21:40
Piszesz tak, że czytelnik nie ma wyjścia -
po prostu tam jest i wcale nie żałuje.
Ładnie.
Mi się podoba.
Pozdrawiam