lu*
Góra
na moich wargach śmierć
a on odgarnia mi włosy z policzka
co noc śni mi się tęsknota
słońce kładzie się na kamieniach
a tak mało brakowało
żeby przyszły zastępy aniołów
równiutko na górze
na chmurze
żeby mi Bóg zaśpiewał
Ilość odsłon: 2783
Komentarze
lu*
luty 08, 2018 11:46
Dziękuję serdecznie!
Dorota
luty 07, 2018 22:50
Ładnie tu...niepokojące te zastępy aniołów i boży śpiew w kontekście wcześniejszej tęsknoty i "a tak mało brakowało"... różnie można to interpretować, i dobrze...posiedziałam tu sobie z przyjemnością :) pozdrawiam ciepło
lu*
luty 07, 2018 18:16
Tomku, wiem, ale się wystraszyłam :)
lu*
luty 07, 2018 18:15
Marku, nie marudź, może i brzydko się rymuje, ale jak piyknie wygląda. Naprawdę Tego nie widzisz? :)))
A mojego osobistego Pana Boga nie rusoj, bo Ci ręka uschnie :)))
Tomek
luty 06, 2018 22:17
*refleksje pod wierszem...
Pozdr.
Tomek
luty 06, 2018 21:23
Moje komentarze,to moje refleksje nad wierszem, nic więcej. Moje.
https://www.youtube.com/watch?v=SlOhEEXWR4g
Pozdrawiam.
x l a x
luty 06, 2018 21:21
A ten fajny, taki zachłanny i natchniony. I te życzenia na końcu - racja, niech śpiewa, bo się ostatnio opier..... ;-) "na chmurze" się brzydko rymuje i nic nie wnosi. Pozdrawiam
Joanna-d-m
luty 06, 2018 21:19
Uff,
kamień z serca
:)
lu*
luty 06, 2018 21:18
Mgiełko znad ścierniska, dziękuję :)
lu*
luty 06, 2018 21:16
Nie krzyczę, przytulam :)
Siedziałam nad komentarzem do Tomka chwilę, aż tu nagle Ktoś tak pięknie przeszedł.
Joanna.