Pijany Zryw
Otwieram okno
Otwieram okno
na wstępie kolorowy świat
pokryty chłodnym powietrzem
i cienkimi warstwami rosy
Wchłaniam to wszystko
budząc się do istnienia
Dzisiaj też planuję
rozkręcić swój mózg tak
aby źle odczytywać znaki
aby nie pasować do żadnej z rzeczywistości
aby wypełnić ciało niezrozumieniem
Będzie to wyglądać tak jakby
rozmawiało się przez szkła
żyło bez języka
w ścianach zrobionych z niepewności
…
to będzie kolejny dzień
przegrany
Ilość odsłon: 1069
Komentarze
kb
luty 14, 2018 14:56
moja ś.p. babcia powiedziałaby bohaterowi: "weź sie do jakiejś pracy".
cóż, jak dla mnie nic odkrywczego w treści. równie dobrze zwrot "otwieram okno" można by zastąpić zwrotem "otwieram drzwi do ubikacji". chociaż, gdyby w pierwszym wersie napomnieć coś o natychmiastowym zamknięciu owych drzwi z ich wtórnym zatrzaśnięciem (bez możliwości wyjścia) zawsze byłoby dramatyczniej, a tak jest sennie.