Płomin Fenrir
Poszukiwacz straconego czasu
szukanie straconego czasu –
to jak grzebanie na dnie jeziora
z nadzieją, że wśród kamieni
odnajdziemy księżyc.
dochodzi do tego zazwyczaj,
kiedy syzyfowa chustka
pozdziera wszystkie poty
na ładny
wodny pierścień,
a głaz pojmie za brylant.
czas porywa kawałki ciała,
przez co ludzie zaczynają,
stawiać na nas kropki.
możemy jedynie chodzić
z głową w chmurach,
choć i tak łatwo
potknąć się o klocki z domków.
wtedy przekonujemy się,
że sznur chmur na gardle
wystawia nas na szyderstwo
wieprzowej głowy
na stole szczytów,
do których nigdy się nie zbliżyliśmy...
Ilość odsłon: 1022
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.