S?
Śnieg
Wiedziałem, że kiedyś spadnie śnieg To nieuniknione Wiedziałem, że zamieć znajdzie mnie Złapie mnie w szpony Wiedziałem, że kiedyś spadnie śnieg Choć to się nie liczy Wiedziałem, że zamieć zlapie mnie Przyniesie wiatr zmian Niektóre ścieżki zamarzają Po jednej stronie Niektóre scieżki wciąż znikają Nie widzisz ich więcej Niektóre ścieżki się splatają Chciałbyś to czuć Niektóre ścieżki upadają Wypalają się w nas Chciałbym móc naprawiać ścieżki Chciałbym móc zatrzymać śnieg Zniszczyć całą piękną zamieć Która niesie tylko lód Chciałbym mieć choć tyle siły Żeby móc to wszystko znieść Chciałbym wiedzieć coś więcej Niż to, że spadnie śnieg. |
Ilość odsłon: 1072
Komentarze
Toya
marzec 02, 2018 22:47
Takie... gadanie dla samego gadania. Szkoda.
Leszek.J
marzec 02, 2018 21:37
Za mało treści jak na tę objętość.
Pozdrawiam
pomysłowy Dobromir
marzec 01, 2018 12:11
tak sobie
pomysłowy Dobromir
marzec 01, 2018 12:11
tak sobie
Tomek
marzec 01, 2018 05:26
Jak dla mnie byłaby to piosenka, ale plącze się w rytmie, nie zaśpiewasz tego sensownie. - Wierszopieśń? - Jakoś do mnie nie przemawia.
Pozdrawiam.
Mithril
luty 28, 2018 22:21
...sztambuchowa gadanina
Konto usunięte
luty 28, 2018 21:56
O też tak chcę ... mnie przerzucane wiersze plamią na niebiesko :-) u Ciebie fajniejsze tło :-)