Dziękuję za komentarze i opinie, pozdrawiam serdecznie! :)

Jeśli życie pochłania mrok, marzenia podążają w kierunku światła I,- /mimo, że nic nie usłyszę i nic nie zobaczę, jestem spełniony/

Milo - też leży ( bez "już tylko tych parę" oraz "rosa")

Przeczytałem to tak:
zostało jeszcze kilka zakrętów
splecionych z porannym deszczem

już nie drżę

później może być
jedynie jaśniej.

No dobra - jest światło nadziei!
Parę poprzeczek, a potem prosta!
To "skądinąd" - nie wiem czy to była partykuła, czy synonim?
Pozdrawiam!

uf, chociaż tyle, że puenta wyszła tak, jak zamierzałem.

dziękuję za opinię i postaram się poprawić:)

I-a strofa do wyrzucenia: weź to przeczytaj "podążam bezpiecznie...w samotności" - nie dość, że patos, to jeszcze bzdura.
ostatnia strofa jest najlepsza - wybija się z tego słowotoku

Kto wie - niektórzy, jak postać tutaj wykreowana pragną przejść ze swojej ciemności w jasność.

Co do znaku "zawróć" - wielokrotnie by się przydał.

Pozdrawiam wzajemnie.

A gdyby na końcu drogi do... postawić znak: zawróć!?
Myślę, że po śmierci jest ciemność.
Pozdrawiam.

Przekaz zrozumiały, dzięki i pozdrawiam.