Masz na myśli Jadwigę od wewnątrz? Bo już przestaję kumać

Jak wolisz, może być nawet sławojka...

To kuchnia jest czy toaleta już? Przepraszam, wyjścia szukam..

"La Dolce Vita"....słodkie życie :)

Dzięki Beretta, wstrzeliłaś się w dychę. Bardzo zgrabny epilog ;-)

Niechaj Ci Teresa na włóczni zapłonie,
kiedy się w natarciu mury skruszą do niej.
Niechaj się ozłoci Gabriel w fontannie,
i uświęci rany przy tej słodkiej pannie!

Pozdrawiam :)

Fontanna jej jęków, słodkich dla jego ucha? Te oznaczające szczytowanie, znane odbiorcy, jak ulubiona ścieżka (może być i wojenna). Całość jest jak najbardziej do odczytania jako zapis aktu miłosnego, ze szczegółami anatomicznymi i emocjonalnymi, więc jakoś uparcie w tą stronę bym szła.

Ciepło, ale nie powiem ;-)

Czy kluczem do zagwozdki jest to, że zamiast "skąp mnie w słodkiej fontannie" jest "skąp mnie słodką fontanną"? Mimo słodkości włazi do głowy pissing, jak nic...

Opisujesz Jeźdźców Apokalipsy? A fanfary grają?
Pozdrawiam.