Grzegorz Malecha
na chwilę przed
na chwilę przed
nie lubię kiedy chodzisz po nocy sama
na szczęście dziś przypada dzień - w którym noc jest (z) tobą
czarna jest - i milcząca jak kosmiczny pył
trzyma w ręku detonator
z lontem o lata świetlne oddalonym od świtu
(różne są techniki liczenia czasu)
czas to odległość
odległość to przestrzeń
czas się kończy przestrzeń kurczy i szeleści
dochodzi północ
rozpoznaje jej klasyczne rysy
gm
Ilość odsłon: 1170
Komentarze
Milo w likwidacji
marzec 16, 2018 14:46
tekst nie przekonał
może to i jest jakiś pomysł na wejście :
"nie lubię kiedy chodzisz po nocy
sama... "
ale dalej mamy sałatkę wiosenną w środku zimy,
czyli produkty ze szklarni.
Konto usunięte
marzec 08, 2018 12:27
mnie też się podoba :)
Konto usunięte
marzec 08, 2018 11:16
Hm, ja to przeczytałam na tablicy fb, to nie wiem czy się liczy, :))
Grzegorz Malecha
marzec 08, 2018 09:09
Bardzo dziękuję za uwagi, każda jest cenna i warta rozpatrzenia
Lena Pelowska
marzec 08, 2018 07:26
Usunęłabym strofkę 'czas to odległość...'. Troszkę w niej popłynąłeś. :) reszta mi się podoba. Ma swój urok. Pozdrawiam
Konto usunięte
marzec 07, 2018 23:26
Ktoś napisał: nieważne ile czasu minie w drodze do celu czas i tak minie.
Czas się kurczy i szeleści?' Haha każdy byłby u celu, jakby to było tak proste
Bzdury.
Konto usunięte
marzec 07, 2018 22:53
Ależ mi się ten wiersz widzi :-) oj widzi :-)