Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



   może sobie kiedyś przypomnisz
   jak uszminkowałam ci usta
   na wpół przymknięte
   nie czuwały nad dźwiękiem
   unoszącym pragnienia
   w chaosie burzy
   
   na motylich skrzydłach
   ze srebrzystą powłoką
   zwykliśmy gonić 
   za każdą gwiazdą
   za każdym obłokiem
   by zatrzymać się na szczycie
   porozglądać po łąkach
   poczekać 
   odetchnąć

   przymknij oczy - mówiłeś
   a słońce wschodziło nad nami

   może sobie kiedyś przypomnisz
Ilość odsłon: 3678

Komentarze

marzec 19, 2018 13:37

Zenon, miło, że pamiętasz:)
To był szczególny czas w moim życiu. Szczególne wiersze. I Poema była dla mnie szczególnie ważna. Swoisty azyl tam znalazłam wśród Was, Poemowiczów. Byliście szczególnie kochani. Nigdy nie zapomnę tamtego czasu. Pomogliście mi bardzo.
Ale wszystko się zmienia. Życie pędzi, sama nie wiem dokąd. My się zmieniamy. Wiersze się zmieniają ( nie wszystkie muszą być głębokie, dla tych bardziej lajtowych też powinno się znaleźć miejsce)
Poema zmieniła się w Poemax. Nie ma Alipa...
Zenon zajrzy od święta...ale miło Go widzieć , zawsze:)
Tylko ja beksa jestem cały czas:)
I wiersze cały czas pisuję, takie tam...różne:)))
Dziękuję Ci pięknie za odwiedziny:)
I za te wspomnienia ciepłe:)
Zawsze miło mi Ciebie gościć.
Pozdrawiam serdecznie:)

Konto usunięte

2-3

marzec 16, 2018 14:56

Dziwna, ten wiersz, to nagromadzenie słodkich słów bez specjalnego przekazu. Strach pomyśleć, jak (on) sobie nie przypomni. Pisałaś wzruszające i głębokie wiersze. Ten do nich nie należy.
Pozdrawiam serdecznie.

marzec 16, 2018 11:33

zgadzam się z Tobą Nuria w zupełności
sama czuję to przelandynkowanie w owym miejscu
trzeba tam więcej czerni i bieli dać
i zapewne to uczynię
pozdrawiam:)

Konto usunięte

2-32-32-3

marzec 16, 2018 11:02

"w chaosie burzy
na motylich skrzydłach
ze srebrzystą powłoką"
msz zbyt to rokokowe, po co tyle ozdobników.
Powiem Tobie tak: gdyby nie te "broszki" niepotrzebne, wiersz by mi się spodobał..a tak, skłaniam się ku określeniu Mithrila - wyszła landrynka.
Ale zawsze możesz jeszcze słowo przemalować.
Miłego dnia:)

marzec 16, 2018 09:33

a co?
mandacik? czy upomnienie?
:)))
miłego dnia Mithril













marzec 16, 2018 08:01

...landrynkowe dyrdymały

marzec 15, 2018 21:47

Leszku, peelka krzyczy, że on wspomina na pewno:)))
a ja tak po cichutku powtarzam Tobie:)
i dziękuję za czytanie i komentarz:)

Joasiu:))) a za co ja mam Ciebie zabijać???
nigdy w życiu!
Mogę Ci podziękować pięknie za odwiedziny i tu i tam:)
Pozdrawiam serdecznie:)

marzec 15, 2018 21:30

Ewa
możesz mnie zabić.
Przeczytałam wiersz potem wróciłam pisząc komentarz, ale pomyliłam wiersze.
Nie pod tamtym a tu miał być.


Było tak pięknie a jest?
Pamięć jest taka ulotna.


Tu jest jego miejsce.

Szkoda, że w komentarzach nie można wprowadzać zmian albo tych "nieszczęśliwych" - usunąć.
Wybacz

Pozdrawiam :)




marzec 15, 2018 21:14

Te wspomnienia to raczej dla siebie, on może być niepewny w tym temacie.
Pozdrawiam

marzec 15, 2018 21:10

a, tak się zebrało peelce na wspomnienia...
Ulko, dziękuję za odwiedziny:)
i pozdrawiam serdecznie:)