Janusz.W

Bezpański Plan

1 ) w szczenięcych latach informowałem

sikając na nogawki gospodarza nic nie zmieniło

głuchy płacz i łańcuch na karku zastąpił woń dłoni

wiosenny wiatr zlewał się w jedną całość

z cieniem słońca rzucam się na każdego

w kroplach z nieba nic rośnie i nic nie dojrzewa

2) na odległość warknięć i skowytu

krew wyzwala nowe symptomy

wszystko było ofiarą i zamieszkało między opłotkami

deski z kornikami nie są tym samym domem

wydrapane między sękami afrykańskie pochodzenie

nie powstrzymało z drutu powstający nowy świat

3)rozgryziona psychika na kościach nieszczęśników

kij jak werbel zagłusza marzenia

gospodarz z kikutem wypowiada posłuszeństwo

w kolorach tęczy pogoń za sukami

smak świeżego mięsa to już mit

ze słotą robactwo zaprotestowało pod skórą

4) wyczekuje w blasku księżyca na Boga w kitlu

aby wierność i przywiązanie do ludzkiej dobroci

jak tryptyk z kości ukształtował raj

Ilość odsłon: 1221

Janusz.W

2-5

marzec 29, 2018 22:26

Lena co do zapisu czasami tak jakoś wychodzi ale przemyśle twoje uwagi życzę zdrówka i świątecznie Alleluja
Leszku dziękuje za wgląd i sugestie))))

Leszek.J

2-5 2-5 2-5 2-5

marzec 29, 2018 20:38

A bilans zawsze musi wyjść na zero i tego się trzymajmy.
Pozdrawiam

Lena Pelowska

2-5 2-5

marzec 29, 2018 10:27

trudny ten tekst, nie mogę się go uczepić. myślę, że to z powodu zapisu, dość zagmatwanego.

pogoń za sukami i smak świeżego mięsa to mit
z kolorami tęczy i słotą
robactwo zaprotestowało pod skórą

co jest mitem a co prawdą? pozdrawiam

Janusz.W

2-5

marzec 29, 2018 01:33

dziękuje za słowo Sasza
a co do pier.......wolałbym w innej postaci Ronin chyba tak cię zwą chyba wiatr od monsunu Cię zawiał nie w tą stronę ,,,,

Ronin

2-4 2-4 2-4