Milo w likwidacji
odrobinę zapiekło
oto się dokonało kochana mamo
właśnie wyprowadzają nas z akwarium
prawdę mówiąc wynoszą lub wręcz wymiatają
jak zagazowane owady bądź okruchy wczorajszego dnia
z czterech kątów gościnnej knajpy wyziera mój własny niepokój
w pudle pod stolikiem upchane resztki świetności czekają na wyrok
trochę pożółkłych papierów i mnóstwo wyschniętych faraonek
taki skarb narodów przerobionych na mydło i popioły
przymykam oczy i znowu widzę rozgrzebane mogiły
a już mi się marzył półmisek sarmy zaprawiony ziołówką
wielka micha z której nie wystają powykrzywiane palce
do której mogłyby wpadać pijane gwiazdy
ani słowa o tym co tu się nawyprawiało
gdy myśmy się na to nie godzili
Ilość odsłon: 5460
Komentarze
Lena Pelowska
marzec 29, 2018 10:03
A ja natomiast odsyłam do Underwater Acoustics System Analysis Burdica, akurat mam na biurku. Bardzo mi się skojarzyło z akwarium.
Konto usunięte
marzec 29, 2018 09:30
Jest nawet jakiś projekt? Obecnie prowadzony na Yale - manipulacja a ..., i do krajów w projekcie, czterech, wliczono i Polskę,
Hmm:)
Konto usunięte
marzec 29, 2018 09:25
Hmm, ja odsyłam do świetnej książki Anne Applebaum o mechanizmach manipulacji -
David przez fau
marzec 29, 2018 09:03
Cytro, nie przejmuj się...
Wiersz to materia, w której trzeba pogrzebać ...i to głęboko __Nawet w prozie czasem po przeczytaniu pierwszych kilku stron nie za bardzo wiemy o co chodzi______
__w poezji zawsze są wersy-wytrychy, które są kluczami do odczytania całości - tak samo jest w ww wierszu Mirka. Ale ja też nie od razu połapałem się w treści - "wyprowadzają nas" ...zaraz, zaraz, ale z jakiego "akwarium" __i co robi tam "gościnna knajpa" w drugiej strofie ___ale (znowu używam tego spójnika... hmm) zawsze czytam parę razy i lubię poanalizować
...oczywiście - z moją interpretacją mogę się mylić - może jest tylko jeden podmiot lir. - człowiek, który holocaust przeżył jako dziecko ...jakimś cudem (bo czyż nie jest cudem przeżyć, gdy regułą była zagłada!?) wydostał się z piekła i właśnie teraz siedzi w jakiejś knajpce, pod stołem ma karton z masą papierzysk, może zdjęć, pamiątek i tp., które pamiętają okres II wojny światowej i on, krótko przed podaniem posiłku, ma wizje/wspomnienia, a właściwie koszmary.....
...mój odbiór jest jednak inny - wydaje mi się jakby to młodsza osoba współcześnie (może krewny tych, których kiedyś wysłano na śmierć do obozu), mając przy sobie pudło pełne przeszłości, odczuwa ...przeżywa głęboko to, co wydarzyło się przed tymi 70ciu/80ciu laty___bo emocjonalny pomost, łączący różne epoki, bardziej mnie fascynuje, niż prostsze (psychologicznie) wspomnienia jednej osoby --- tak, poeta potrafi...
...i ta "micha z której nie wystają powykrzywiane palce / do której mogłyby wpadać pijane gwiazdy" to najmocniejszy punkt całego wiersza
: bo ludzie wtedy umierali z głodu albo byli zagazowywani w komorach jak w akwariach ...później wrzucani do jam niczym odpadki, mając czasem jeszcze przypiętą do piersi żółtą gwiazdę Dawida ___i gdy teraz o tym myślę, nie mogę już na to żarcie patrzeć......................
Mirku, napisałeś coś, co na długo pozostanie w pamięci - przynajmniej mojej ...i będę na pewno do tego tekstu wracać, czego innym czytelnikom również życzę...
Pozdrawiam i do następnego...
....................................................................
Milo w likwidacji
marzec 28, 2018 17:31
Pozwolicie, że nie odniosę się do treści. Podziękuję jedynie za pochylenie się nad wierszem i uważną lekturę.
Konto usunięte
marzec 28, 2018 16:58
Dziękuję Dawid, jest mi wstyd i smutno. Teraz już wiem, że nie wolno mi komentować takich wierszy.
Przepraszam, zawsze złoszczę się kiedy czegoś nie rozumiem, stąd tamten komentarz.
Konto usunięte
marzec 28, 2018 16:47
intrygujący.
David przez fau
marzec 28, 2018 16:21
Cytro - to dość jasne - że naprowadzę__
...może takie fragmenty:
"zagazowane owady..."
"narody przerobione na mydło i popioły"
podmiot lirczny 1. (bo w drugiej strofie jest drugi - współczesny) jest jedną z ofiar, dzieckiem...
__jakby już post mortem ma nadal koszmary:
"przymykam oczy i znowu widzę rozgrzebane mogiły"
"wielka micha z której nie wystają powykrzywiane palce" ___to jest naprawdę mocne__
...i pointa z zarzutem do tych wszystkich, którzy mniemają, że ofiary szły na śmierć nie stawiając oporu___
i czyż "odrobinę" nie zapiekło?
Pozdrawiam
.
Konto usunięte
marzec 28, 2018 15:59
smutek
Leszek.J
marzec 28, 2018 15:19
Dla mnie temat bardzo aktualny, rzeczywiście zapiekło, oj zapiekło.
Pozdrawiam