Grzegorz Malecha
dzień seksu
dzień seksu
choć nienawidzę udawania
kolejną noc spędziłem na oglądaniu
płatnych kanałów
rano w sklepie
trochę w innym świetle spojrzałem
na nasza ekspedientkę
(nikt tak soczyście nie rzuca mięsem)
po sposobie w jaki mówi
czym mogę służyć
wiem że podjęła grę
choć nienawidzę udawania
kolejną noc spędziłem na oglądaniu
płatnych kanałów
rano w sklepie
trochę w innym świetle spojrzałem
na nasza ekspedientkę
(nikt tak soczyście nie rzuca mięsem)
po sposobie w jaki mówi
czym mogę służyć
wiem że podjęła grę
Ilość odsłon: 1119
Komentarze
Konto usunięte
marzec 30, 2018 19:31
Raczej noc (oglądania?) seksu a w dzień tego oglądania konsekwencje. Mnie się podoba jak jest,
pointa też dobra. Pozdrawiam.
Grzegorz Malecha
marzec 30, 2018 16:26
dziękuję za zatrzymanie i komentarze, fraza faktycznie cudna ale trochę nie do tego wiersza, pozdrawiam świątecznie
Leszek.J
marzec 30, 2018 15:56
Ciekawie, każdy sobie radzi jak może.
Pozdrawiam
Paweł Podlipniak - ...
marzec 30, 2018 08:34
niezły, a byłby doskonały, gdyby autor odkupił od p. Nietutejszej tę frazę i umieścił jako puentę wiersza
"Miasto nagich, chętnych kobiet, a ja jestem burmistrzem"
Konto usunięte
marzec 30, 2018 06:32
Miasto nagich, chętnych kobiet, a ja jestem burmistrzem... ;)
Konto usunięte
marzec 30, 2018 01:04
Mnie ten wiersz uśmiechnął :-)
Ech... mężczyźni :-)