Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



nie połykam łez
nie solę nimi zupy
nie połykam słów
nie dławię się puentą

moje gardło płytkie
nie nadaje się na afisz
potrafię jedynie skleić litery klejem do tapet
z krótkim terminem ważności
spożycie zbyt szybkie spowoduje zaparcie. się wielbłąda
przed uchem igielnym

kleik wciskany mi, gdy nie patrzę
(zobacz jaki piękny samolot-i '"amm"!)
brawo! połknęłam całe stado wielbłądów i nawet nie mam czkawki

byle na oklep do siebie
na oklep
na krześle
twarzą w twarz
do siebie przypływy
odpływy trzymane za uzdę
finisz tuż za zakrętem
czerniny smak na języku zaprowadzi do gawry

Ilość odsłon: 966

Komentarze

kwiecień 24, 2018 19:39

Puenta świetna!

kwiecień 24, 2018 16:13

odpływy yrzymane za uzdę - to sobie zabieram.

kwiecień 24, 2018 12:45

Doceniam dobre poczucie humoru :)

Konto usunięte

2-32-32-32-3

kwiecień 24, 2018 12:31

Wiersz jest na takim poziomie, że mam ochotę przekazać mu 1% podatku.