nie wiem o co chodzi w pierwszym wersie, o jaką taflę chodzi, to że odporna to widzę,
dalej już spoko, nadążam, by przy "modelu" się zatrzymać, czy jest jak w tej piosence "zamienię cię na lepszy model"? ale czytając przerzutnią "model strachu" robi się mało intymnie i poetycko

pozdrawiam

ładnie, w tej miniaturze trafnie ujęłaś coś ważnego.
tym razem podoba mi się w całości.

po pierwszym czytaniu skojarzyło mi się z takim popularnym powiedzeniem: "co było a nie jest nie pisze się w rejestr". ale owo skojarzenie wystąpiło w kontekście zapobiegawczym, żeby po prostu nie było jak w tym powiedzeniu. czyli wniosek mam taki, że wiosna niech będzie wiosną, lato - latem, a jesień cóż, jeśli nastąpi to niech będzie jesienią a nie powrotem do wiosny, lata...
pozdrawiam Aniu :)

Hmm czy jesteśmy na siebie skazani? Naszecwięzi nie powinny być jak łańcuch ale bardziej jak nieodpowiedziane zdanie które chcemy usłyszeć.
Bycie "na siłe" to przecież nie miłość

Podoba mi się wiersz:)
Pozdrawiam

fantastyczny jest ten wiersz